Ja kiedyś znalazłem nitkę, która wyglądała jak dentystyczna w ogórkach Krakusa. Napisałem im o tym, że się strasznie zawiodłem, że mogłem sobie zrobić krzywdę połykając ją itd... Dostałem odpowiedź, że jest im bardzo przykro, że to nie mogła być nitka dentystyczna, tylko kawałek włókna, z którego robią te siatki na ogórki i poprosili o adres. Kilka dni później dostałem karton soków Fortuna, koncentraty pomidorowe Łowicz, Ketchupy, dżemy tej samej firmy. Postarali się.
Co wy z tą polskością? Kręcą i pieką te paluszki polskimi rękami w Skawinie, z niemiec przychodzi technologia, nowe pomysły, standardy etc., a w Polsce zostaje 22%VAT + ewentualnie 19% z symbolicznego zysku. Mimo wszystko dobry interes.
miałam podobną sytuacją z kalendarzem, miał za dużo lipców i październików a nie było np marca, napisałam maila , i przysłali mi 2 nowe kalendarze, myślę że warto zgłaszac takie reklamacje bo to dobra informacja dla firmy a i mozna spodziewać się zadośćuczynienia jak widać
Komentarze (144)
najlepsze
a, przyślą małego Wietnamczyka w paczce by ci te buty naprawił.
ps. Nie mam nic do Azjatów, aczkolwiek wkurza mnie to dążenie za każdym centem u wielkich koncernów (zwłaszcza odzieżowych).