Wybudowali dom, sąsiadka zagrodziła im drogę dojazdową (Raport z Polski...

http://youtube.com/tvpinfo http://facebook.com/tvp.info http://twitter.com/tvp_info http://www.tvp.info Teraz historia z końca świata. Tak przynajmniej mówią...

[p.....e]

Czyli tradycyjnie, urzędnik popełnił błąd, a obywatelowi chcą ukraść działkę. Co z tego, że na mapie jest droga, skoro drogę nanieśli na prywatną działkę.

tam zawsze była droga gminna

A bo za niemca to my tam krowy pasali

#sluzebnoscwolfika

[zamojski21]

@pawmie: hmm dziwne ze nie sprawdzili przed kupnem dzialki ksiag wieczystych. To bardzo czesta sytuacja, ze droga jest wytyczona po prywatnych dzialkach ,ale powinny one miec wtedy wpisana sluzebnosc drogi (czyli moga przejechac).
Widac tego nie sprawdzili. Wtedy zostaje im isc i sie dogadac (zaplacic) za sluzebnosc wlascicielowi, albo droga sądowa i wtedy sluzebnosc zostanie wpisana a sad ustali ile sie za to nalezy wlascicielowi (to trwa dluzej)
Lub wiedzieli

[Z.....X]

@pawmie: @zamojski21: obecnie granice wyznacza się poprzed dokładniejsze przyrządy niż kiedyś np. gps, a ludzie często po taniości biorą geodetów co chodzą z trójnogami i liczą sobie od punktów. tyle, że te punkty są często błędnie poustawiane i potem wychodzą takie kwiatki i działki poprzestawiane po kilka metrów.

[ziomislaw-paliblant]

"Tu zawsze była droga gminna", a później "gmina wystąpiła o zasiedzenie gruntu", czyli gmina bezczelnie kłamie.

[K.....i]

@ziomislaw-paliblant: Nie kłamie. Po prostu tam zawsze była droga przebiegająca przez prywatny grunt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z materiału wynika, że na zasiedzenie nie ma najmniejszych szans. Pozostaje więc odpłatna służebność lub odkupienie kawałka działki od sąsiadki pod drogę.

[mokry_sen_polonisty]

@KsiegaRekordowSzutki: Dokładnie. Gmina sprzedaje działkę z drogą a potem liczy, ze obywatel sam odda za darmo najlepiej.

[sp69]

Napiszę to kolejny raz.
Do chwili, kiedy urzędnik nie będzie odpowiadał materialnie za popełnione błędy, nic się nie zmieni w tym kraju. Biurwy robiły, robią i będą robić wszystko "na o-------l".

[RandyMarsh1]

@sp69: ladnie to brzmi, ale :
1. W takiej sytuacji na decyzje bedzie sie czekalo latami, bo kazdy bedzie sie bal takiej odpowiedzialnosci.
2. Nikt nie bedzie za 2000zl wykonywal roboty, przy ktorej jedna pomylka moze go zrujnowac na cale zycie.

[RandyMarsh1]

1. Na stanowiskach będą pracować fachowcy, którzy nie będą bali się podejmowania decyzji. Nie zatrudni się szwagra, który skończył filologie polską i zajmuje stanowisko dyrektora w dziale gospodarki przestrzennej.

@sp69: no tak, bo to przeciez tylko winnych mozna posadzic o niegospodarnosc. Przy naszym systemie prawnym, gdzie rozne izby skarbowe roznie interpretuja prawo, praca na takim stanowisku bylaby rownie emocjonujaca co rozbrajanie niewybuchow.

[LostHighway]

Za wrzucaniem linków do opisu powinni karać pierdlem.

[LostHighway]

@pawmie: Link jest po to by w niego kliknąć. Za takie tłumaczenia to jeszcze chłosta!

[mokry_sen_polonisty]

Jak zwykle gmina zrobiła na odpierdziel a ludzie ludziom. Moja ciocia ma podobną sytuację z tym, że to jej dom stoi na "drodze dojazdowej". Kupiła działkę, postawiła dom a nagle w gminie się zaczęło przypominać, że przecież tam droga była, bo rolnik traktorem jechał i występuje o oddanie kawałka działki na drogę. Ciotka wkurzona, bo gdyby wiedziała to chociaż postawiłaby ten dom parę metrów w drugą stronę a teraz "droga" kończy się

[aktywny_uzytkownik]

właścicielka [sąsiedniej działki] nie może się pogodzić, że nie była poinformowana

A przepraszam, co ją to obchodzi kto kupuje działkę obok? Zwykła ludzka złośliwość i k------o to kieruje tą osobą.

[bi-tek]

@aktywny_uzytkownik: Nam rodzina powiedziała że działki obok ich posesji gdzie mieszkają mamy nie sprzedawać bo nikogo tam nie chcą a jak dostali propozycje odkupu za 1/2 wartości to nie chceli, potem się na rok obrazili jak działka została sprzedana.

[AndrusZgc]

@aktywny_uzytkownik:

Ciekawe czy ty byłbyś zadowolony z takiego dojazdu

Zacznijmy od tego, że przed budową bym wszystko sprawdził a dwa gdybym miał taką sytuację jak ta sąsiadka, że ktoś korzystałby z mojej nieruchomości bez mojego pozwolenia to postąpił bym tak samo. Wiem, że komuna wypaczyła pojęcie własności ale te czasy są już na szczęście słusznie

[beniu89]

Takie sytuacje rozwiązuje służebność użytkowa, ale trzeba się o to starać przed budową/kupnem lokum. Gminna spartoliła sprawę, że sprzedała działkę bez dojazdu.

[n.....g]

Droga przez teren prywatny? Trzeba wcześniej załatwić sobie służebność przejazdu. Czy to tak trudno pomyśleć przed?
Moim sąsiadom dawałem służebnośc. Jeden dał mi. W dokumentacji zaznaczone 4m i basta.

Ogólnie w Polsce to chujnia z przejazdami. Bo w wielu przypadkach właśnie takie akcje. Do każdej działki powinna być jakaś droga gminna i po problemie. Ale rhobaki wieki temu o tym nie myśleli, i teraz takie akcje są...

[uho]

Sprawa wygląda dość dziwnie. Stawiam na to, że w materiale jest kilka faktów pominiętych i kilka niedopowiedzeń. Dojazd jest i był tylko pewnie zbyt wąski. Po co niby gmina w takim razie występowała o zasiedzenie? Jeśli by tam droga była to zastosowanie miałby przepis (aż sobie wygooglałem, żeby mieć pewność;p)

Do 31 grudnia 2005 roku można składać wnioski o odszkodowanie za nieruchomości przejęte przez skarb państwa lub samorząd pod drogi publiczne przed

[sokool]

Jeszcze sie okaze ze beda musieli zburzyc dom xD