"Sąd Okręgowy w Gdańsku nakazał Dariuszowi Michalczewskiemu zapłacenie grzywny w wysokości 3 tys. zł. Taka kara spotkała boksera za pobicie żony Barbary. "
Nie stał pod zarzutem pobicia z art. 158 kk, tylko naruszenia nietykalności cielesnej z 217 kk, które to jest ścigane w ogóle tylko z oskarżenia prywatnego, a jeśli jak ktoś pisze żona, czyli oskarżyciel mu przebaczyła, to i tak nietypowe, że w ogóle dostał jakąkolwiek grzywnę, a nie umorzenie.
Komentarze (159)
najlepsze