Sędzia wypuszczała z aresztu bandytów. Podejrzani byli klientami jej kochanka
- adwokata. Sędzię Magdalenę P. z Gdańska łączyły intymne relacje z adwokatem Piotrem P. Na tym jednak nie poprzestali. Podczas romansu kobieta podejmowała decyzje korzystne dla klientów kochanka. Nie wiem, jak to skomentować.
Hyrkan z- #
- 84
- Odpowiedz
Komentarze (84)
najlepsze
@Hyrkan: proste, wszystkich won!
Komentarz usunięty przez moderatora
@Hyrkan Podejrzany to jeszcze nie przestępca, więc proponuję zamienić w tytule "bandytów" na "podejrzanych".
Jak Kowalska zginie w wypadku miesiąc wcześniej wykupując polisę na życie to wszystkie 5 dzieci Kowalskiej będzie podejrzanymi, a bandytą może się okazać pijany Nowak wracający z imprezy.
Ciekawe czemu adwokat dostał 5 lat a ona nic. Z tego morał, że ta kasta jest naprawdę szczególna! Nawet w porównaniu z adwokatami a co dopiero ze zwykłym kOwalskim. Ten 10 mieś za rzucenie tortem ona zawiazy za uniewinnianie "bandytów". Chyba wolę szariat.
Skoro sunt tak zdecydował to widocznie takie jest prawo.
Nie wiesz na jakiej podstawie sunt dał zawiasy bo nie jesteś suntem ani studentem prawa, którym ja jestem.
Przeciąganie procesu mieści się w granicach prawa a sunt musi działać w granicach prawa.
Chcesz żeby sunty przestały działać w granicach
Komentarz usunięty przez moderatora