Wychowujemy dzieci na ofermy. Idą do pracy i – szok – okazuje się, że ta...
– Posłałem swojego syna do osiedlowego sklepu. Wiem, że tam nie zarobi, kompetencji zawodowych też raczej nie zdobędzie. Ale przynajmniej nauczy się rozmawiać z ludźmi, cały dzień spędza wpatrzony w smartfona – powiedział mi niedawno znajomy, dyrektor jednego z ogólnopolskich banków.
kombimusic z- #
- #
- #
- #
- #
- 117
- Odpowiedz
Komentarze (117)
najlepsze
no chyba ze klasa pracujaca lol xD
Nikt, #!$%@?, nie będzie Cię przeciągać po szkołach, kursach, nikt Cię na siłę nie #!$%@? do wojska, gdzie pokazaliby Ci jakieś podstawy
kogo interesuje bezpieczeństwo, nie?
taki
- zniewieściali: o wiele słabsi fizycznie, psychicznie, wytrzymałościowo, kondycyjnie i jeśli chodzi o ból (i nie mowię tu o jakiś kontuzjach, tylko np o sytuacji, w której ktoś dostaje piłką po strzale w piszczel, a potem przez 5 minut leży na ziemi, bo go piecze noga...),
- przeświadczeni o swojej wyjątkowości: wszyscy sobie wkręcają, że są mega zajębisci technicznie (kręcą rulety, podają piętką, robią zwody nic nie wnoszące do sytuacji, itp, itd), a tak realnie to mają podstawowe braki i nie potrafią prostych rzeczy na boisku. Jak ktoś przyglądał się młodziakom jak sobie sami grają, to wie o czym mowię.
-
Przecież wiadomo że jak awans to po 7 latach i codziennych
Sobie nie wyobrażacie jak cieżko znaleźć normalnego pracownika...
Przyjdzie taki gowniak po szkole i są 3typy
1. Przyszedł na miesiąc zarobić na bilet do UK lub na konsole
2. Wszystko mu sie należy ale on sie nie musi starać w pracy... zasady bhp i regulamin wew olewa, wieczne pretensje o wszystko (najzabawniejsze jest jak narzeka ze musi pracować 40h w
@Ponczo88: mów od razu, że to fabryka, a nie praca w korpo w klimatyzowanym biurze XDDD
Zapytany ile chce na start (miał dostać 3500pln netto) odpowiedział, że minimum 5000 do ręki. Sypnął jakąś gadką żywcem z portali HRowych, że trzeba