Żądło: Barakuda ożyła, czyli artyleryjski niszczyciel czołgów dla WP
Publikuję dla Was jedną z dwóch przygotowanych przeze mnie analiz dot. broni pancernej w Wojsku Polskim. Dzisiaj przedstawię Wam koncepcję artyleryjsko-rakietowego niszczyciela czołgów pod kryptonimem Barakuda. Wrzuciłem jako zdjęcie Andersa, ale teoretycznie odpowiadałby on wyglądowi Barakudy.
piotr-zbies z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 80
- Odpowiedz
Komentarze (80)
najlepsze
Aczkolwiek przy temacie lekkich czołgów ,niszczycieli albo wozów wsparcia zaraz pojawiają się dwie frakcje, i jedna "pancerz!" druga",mobilność". I nikomu nie dogodzisz...
@daromer
Problem polega na kasie. Jak zawsze. I o ile A10 które lubię są nieprzydatną bo wymagają panowania w powietrzu, o tyle dla nas wsparcie naszych czołgów zmechem z konkretnym kalibracja jest kwestia być czy nie być.
Obawiam się jednego ze nawet jeśli sypialni kasa to Bumary i inne PGZ przepieprza kasę na analizy i nic z tego nie bedzie. Obecnie w naszym kraju można wszystko, ale nikomu się
@daromer: Przy takim nasyceniu bronią AA jaką dysponuje rusek te Warthogi to była by kasa w błoto i to dosłownie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Rosomak ma masę bojową 22 tony, a DMC jego podwozia w artykule określone zostało na 26 ton.
Czy to masa, przy której spełnia jakieś określone parametry mobilności w terenie?
Pytam w kontekście porównania z podwoziem ciężarówki jak np. MAN TGS 8x8, który ma techniczne DMC 41 ton i silnik np. 480 KM,, czyli podobnej mocy jak Rosomak.
Rosomak (dł. x szer. x wys.) 7,77 x 2,83 x 2,36 (2,99)
MAN 9,20 x 2,54 x 3,38) - przykładowo, bo istnieją różne konfiguracje
Rozstawu się doszukałem na szybko, ale na oko widać, że ciężarówka ma 2 pary osi, a Rosomak 4 osie w
A jakby nie patrzeć na naczepie sporo ton wożą
Trzeba podejść. Trzeba wycelować. Trzeba skutecznie trafić. Dobrze by było wrócić w całości.