Pacjentom w Polsce notorycznie każe się obijać o mur obojętności, leżeć na korytarzach, godzinami czekać na szpitalnym oddziale ratunkowym na podstawową pomoc. Jak to się dzieje, że system zmienia ludzi - sympatycznych studentów medycyny, czekających na to, aż złożą przysięgę Hipokratesa...

[q.....0]

wczoraj musiałem zrobić badania medycyny pracy. Poszedłem do lekarza, dostałem skierowanie do okulisty. Była 10:30, kilka osob przed gabinetem okulisty, wtem wychodzi Pani Okulistka i oswiadcza, ze nikogo wiecej dzisiaj nie przyjmie bo musi wyjsc. Zabiera manatki i po prostu wychodzi.

[dziabonq]

@ql00 poszła prywatnie przyjmowac

[Mithrindil]

@ql00: różne sytuacje się zdarzają, nie powinna tak robić ale może faktycznie coś ważnego się stało - dziecko jej zachorowało, mąż miał wypadek, mama źle się poczuła. Nie miałeś nigdy takiej sytuacji że musisz wyjść z pracy bo coś się stało?

[Aequitas87]

Witamy w polskim piekle

[K.....n]

@boromeusz: tylko "Na złe i na złe"

[dzikiczytelnik]

@King_Korwin na złe i na gorsze

[f.....s]

Polecam tę oraz inne książki autora. Po kilku latach pracy w tym systemie i obcowaniem z pacjentami pojawia się pierwszy i podstawowy paradoks lekarza - lekarz ma dbać przede wszystkim o swój tyłek. Brutalne, ale niestety konieczne. Altruiści i Judymowie mają złamane kariery i ciągani są po sądach.

[f.....s]

@elineusz: Nie wiem jak pan Zero, ale za poprzednich rządów było to samo

[sokotra]

lekarz ma dbać przede wszystkim o swój tyłek.

@fenis: to w sumie chyba jak w większości zawodów. Pracujesz gdzieś za biurkiem i też musisz uważać czy masz dupokrytki na wszystko co robisz (chociaż przecież starasz się wszystko robić dla zysku firmy, nie dla siebie), bo jak twój przełożony podejmie złą decyzję to będzie starał się na ciebie zwalić winę, że niby nic nie wiedział co robiłeś, że był niepoinformowany i inne

[Nunusik]

Powodzenia temu kto będzie rozczulał się nad pacjentami mając ich 10 dziennie. Sorry, ale taka jest ludzka psychika. Gdybyś współczuł wszystkim to psychiatryk po kilku latach gwarantowany.

[su1ik]

10 dziennie

@Nunusik: 10 to chyba w ciagu 2h a nie dnia

[Nunusik]

@su1ik: Nie ważne ilu. Sam pracując z ludźmi do czasu aż się nimi przejmowałem ostro chorowałem na choroby spowodowane stresem. Od czasu kiedy mam ich w dupie jestem zdrowy.

[d.....l]

Mimo, że uważam, iż istnieje ogromny problem z prawidłową diagnostyką wśród polskich lekarzy to zwracam uwagę na fakt, że lekarz nie może skierować pacjenta na badania które powinny być standardem ( np.rezonans ) bo gdyby tak robił to kontrakty byłby by wyczerpane po pół roku. Co bardziej bulwersujące pacjenci na raka muszą czekać w kolejce do terapii bo są limity. Nie ma chyba nic bardziej frustrującego dla lekarza niż świadomość, że pacjenta

[su1ik]

@damzal: taki przyklad w pl raka sutka diagnozuje sie 37 tyg, najdluzej w eu. wszedzie trzeba czekac. super system nfz stworzyl

[anna-suchecka]

@damzal: w gliwicach ze zdiagnozowanym rakiem złośliwym kolejka 2 m-ce, gdzie każdy dzien wazny. Niektórzy nie doczekuja wizyty.

[rozowaswinia]

Dobra tam, niby znieczulica i słabe leczenie, ale mam okazję rozmawiać z ludźmi z takimi zaburzeniami jak moje (niedoczynność tarczycy, PCOS, insulinooporność, hiperprolaktynemia) i w Polsce lekarze (przynajmniej endo i diabetolodzy) ogarniają, że coś takiego jest, a w Jukeju jak TSH jest 4 to lekarze uważają to za normę i nie leczą (u mnie TSH 2 to endo stwierdza, że za dużo i zbija do 0,8), o czymś takim jak insulinoopornośc nie

[N.....y]

@rozowaswinia:
Normalnie się powinno mieć właśnie 0.4 - 4 mU/L i jest to bazowane na najnowszych badaniach. Zbijanie tsh poniżej twojego normalnego poziomu może przyczynić się do zaburzenia czynności tarczycy.

[Anomalocaracid]

@rozowaswinia Leczy się pacjenta a nie badania.TSH nawet 20 i więcej w pewnych warunkach może być normą.

[MEEHOWtv]

To nie znieczulica tylko normalna życiowa rutyna.

Człowiek przyzwyczai się do wszystkiego i po czasie nawet seks z najpiękniejszą kobietą na świecie go znudzi. Zwłaszcza jeżeli miałoby się to robić rok w rok, 5 dni w tygodniu i po 8 godzin dziennie.

A tu jeszcze macie ludzi (lekarzy i pielęgniarki), którzy na co dzień stykają się ze śmiercią i ludzkim dramatem. To chyba normalne, że człowiek po czasie obojętnieje i się od

[Cipkobrody]

Polscy lekarze nie składają żadnej przysięgi Hipokratesa. A poza tym są ludzie i #!$%@? i to w każdym zawodzie.

[tomtom666]

@Cipkobrody: w zawodach "specjalnych kast", gdzie masz władzę nad drugim człowiekiem i w praktyce zerową odpowiedzialność za swoje czyny, tych #!$%@? robi się jakoś dziwnie dużo.

[c-o-n]

@tomtom666: #!$%@? na znanylekarz niech inni wiedza ze to konowal!

[A.....m]

Nie ma żadnej przysięgi Hipokratesa

[kruel_power_cube]

Nie ma żadnej przysięgi Hipokratesa

@Aedem: A nawet jak by byla to co to niby ma zmieniac? Jakiś #!$%@? grecki leń z epoki kamienia łupanego co nawet pewnie metalowych szczypiec nie miał ma wzbudzać autorytet? Ja #!$%@?, na pewno

[kordian-filon]

Nie dziwi mnie to. Lekarze mało zarabiają, pracują w #!$%@? warunkach, są niedobory personelu. Zasrane limity. Służba zdrowia jest zraczała i nie dziwie się, że lekarze wyjeżdżają na zachód. W Niemczech czh Wielkiej Brytanii nie ma takich ograniczeń i nepotyzmu jak w PL. Brak reformy = #!$%@? system zdrowia.

[lavinka]

@kordian-filon: Nie znam nikogo, poza lekarzami (i to raczej tymi lepiej zarabiającymi, bo to doły są milsze), który by był niemiły dla innych ludzi tylko z powodu wysokości swoich zarobków.

[kordian-filon]

@lavinka: Nie pisałem tylko o zarobkach. Warunki pracy, atmosfera, możliwości rozwoju, ilość pacjentów, możliwości diagnostyczne. Wszystko ma wpływ. Nie trzeba daleko szukać. Wystarczy zerknąć na zachodnich sąsiadów. Czy lekarz "czuje się" lepiej w Niemczech czy w Polsce podczas pracy? Nawet pomijając kwestię zarobków, śmiem twierdzić, że lekarzowi w Niemczech pracuje się lepiej niż u nas.