Mirki, potrzebna pomoc i bardzo was proszę o wykopanie tego i wyrozumiałość. Mianowicie :)
Jakiś czas temu przy przeprowadzce z------o mi rower w Krakowie. Zawsze trzymałem go w mieszkaniu, ale znosiłem wszystkie rzeczy do samochodu żeby się wywieźć i posprzątać zdawane mieszkanie. Więc zniosłem rower, chciałbym zaznaczyć, że klatka była zamykana na kod, rower przypiąłem do żelaznej balustrady grubym łańcuchem i dodatkowy u-lockiem (oczywiście sprawdziłem czy na pewno są zapięte). Nie było mnie równą godzinę, znosiłem wszystkie śmieci i co? Nie ma roweru! Ktoś zabrał sobie rozciętego u-locka a łańcuch mi zostawił. Sprawę od razu zgłosiłem na policję, na własną rękę zacząłem go szukać na giełdzie w pod krakowskich Balicach, pod Halą Targową + olx, gumtree, alegro i wszystko co mi przyszło do głowy. Oczywiście nic to nie dało, policja umorzyła sprawę z powodu nie wykrycia sprawcy. Rower miał dwa lata ale bardzo ułatwiał mi życie - jeździłem nim praktycznie o każdej porze roku do pracy, był to mój pierwszy zakup ratalny i miałem do niego przywiązany. Zdaję sobie sprawę, że szanse na odnalezienie roweru są znikome ale bardzo dobija mnie fakt, że ktoś przywłaszczył sobie mój rower i sprzedał go może na części albo cieszy się z darmowego roweru. Jeżeli nie odzyskam roweru, chciałbym przede wszystkim ukarać sprawcę. Bardzo proszę o pomoc, wierzę, że są tu mirki, które mnie zrozumieją i pomogą.
Dane roweru:
Kross Hexagon x3
Numer ramy v3fO9153
numer widelca CD 130701
Kolor: czarno-pomarańczowy
PS. Rower skradziono w Krakowie przy ulicy Beliny-Prażmowskiego 17.
Dzięki mirki!
Komentarze (5)
najlepsze