Cały świat, który znała kręcił nosem lub śmiał z tego: rodzina, ksiądz, pani w urzędzie, ale przecież się uparła i co tam oni wiedzą. Będzie jak ona chce, a oni się nie znają, teraz są pretensje do całego świata, że się młody ma przesrane. Dzieciaka tylko szkoda bo to on ponosi konsekwencje decyzji swoich głupich rodziców. Za to chciałbym poznać całą historię wyboru tego imienia łącznie z rozmowami z ojcem dziecka, bo
Top kek, "...nie jestem ignorantką...", a jak nadawała dziecku imię i wszyscy jej odradzali to olała ich uwagi:) Daj dziecku patologiczne imię, miej pretensje do całego świata, tylko nie do siebie - dramat. Tekst zapewne zmyślony, ale co tam.
@kolluk: Stary nie wiem skąd Ty się urwałeś, ale chyba masz problem ze zrozumieniem świata w którym przyszło Ci funkcjonować. Natura kieruje się prostą zasadą nie pasujesz, wypadasz. Możesz być poniżej normy, powyżej normy, jeżeli zbliżasz się niezależnie z której strony do granicy rozkładu normalnego, to jesteś eliminowany. Decyduje większość, Ty nie masz nic do gadania, albo pasujesz albo nie pasujesz. Ani Ty, ani ja tego nie zmienimy.
@kolluk: Nie napisałem, że jest to dobre, czy złe, jak również nie napisałem, że dzieciak jest patolem (choć matka po poziomie logiki jaki reprezentuje, kwalifikuje się do patologii umysłowej). Napisałem natomiast, że tak działają prawa natury, możesz się z nimi nie zgadzać, zaklinać rzeczywistość, ale nie zmienisz tego mechanizmu.
PS. przytoczona przez Ciebie retoryczna zagrywka "Odwołanie do natury" nie pasuje do mojej wypowiedzi, ponieważ nie określam tego zjawiska jako pożądane lub
Czyli podsumowując, wszyscy mówili "weź się w łeb jebnij, co ty sobie za imię wymyśliłaś", ale kretynka się uparła. I teraz wielkie zdziwienie. Głupia #!$%@?.
Brajan poprosił nas, żebyśmy zmienili mu imię na Bartek i tak go nazywali. Gdy powiedzieliśmy, że to niemożliwe, przez kilka dni odmawiał chodzenia do szkoły. W końcu jakoś go przekonaliśmy. Mąż dał mu do zrozumienia, że jak skończy 18 lat sam będzie mógł to zrobić, ale do tego czasu na pewno zmieni zdanie i przekona się, że ma piękne, oryginalne imię - niczym z filmu.
Niespełnione ambicje rodziców i niedoedukowanej matki bez
Komentarze (581)
najlepsze
Dzieciaka tylko szkoda bo to on ponosi konsekwencje decyzji swoich głupich rodziców. Za to chciałbym poznać całą historię wyboru tego imienia łącznie z rozmowami z ojcem dziecka, bo
Komentarz usunięty przez moderatora
Przy okazji, nie
PS. przytoczona przez Ciebie retoryczna zagrywka "Odwołanie do natury" nie pasuje do mojej wypowiedzi, ponieważ nie określam tego zjawiska jako pożądane lub
Niespełnione ambicje rodziców i niedoedukowanej matki bez
Tak będzie odliczał do jego jedynego i najważniejszego celu w życiu - zmiany imienia.
Mów za siebie.