@agniKC: O Szymborskiej też usłyszałem pierwszy raz jak ogłosili, że dadzą jej Nobla. Porządnemu powieściopisarzowi Lemowi nie dali a dali jakiejś wierszokletce. Widocznie komisja noblowska jest w stanie ogarnąć swymi małymi rozumkami tylko krótkie wierszyki a Lem jest dla nich za trudny.
@agniKC: Nie rozumiem czemu miałoby o nim cokolwiek źle świadczyć, że nie znał tej kobiety. Nie znam jej również ja jak i większość ludzi (tych niewyedukowanych jak i tych wykształconych). Amen.
Julia Hartwig urodziła się w tym samym roku co Krzysztof Baczyński. Wraz z nią odchodzi kawał historii. Jak widzę niektóre komentarze to ogarnia mnie słabość. Hartwig czy Szymborska, o której ktoś wzmiankuje w komentarzach zrobiły więcej dla polskiej kultury niż połowa wykopu razem wzięta. Piwniczaki nazywają je wierszokletkami i obnoszą się ze swoją niewiedzą i ignorancją. Kiedyś to był wstyd przyznawać się publicznie do nieznajomości podstaw literatury, ale czemu się dziwić w
@Jowanka: Jeśli chodzi o to, to Kapuściński też nie był postacią bez skazy. Myślę, że można mu zarzucić więcej niż Szymborskiej. Przez lata był informatorem wywiadu PRL i otwarcie sympatykiem komunizmu.
@LittleMy: Jest różnica między współpracą z wywiadem własnego kraju (przypominam że PRL to była wtedy Polska jedyna jaką mieliśmy) a donoszeniem na SB na kolegów z opozycji. Właściwie to jak ktoś był Bolkiem to mam mu to za złe, bo niby opozycja a komuch i kabel, ale jak Kapuściński otwarcie popierał komunizm i współpracował z wywiadem tego państwa, to ja tu nie widzę nic niemoralnego. miał takie poglądy i miał
Brat Julii, Edward Hartwig, był słynnym lubelskim fotografikiem. Na zdjęciu jego autorstwa schody prowadzące na wzgórze staromiejskie, obecnie Zaułek Hartwigów.
@Tekila007 nie trzeba czytać poezji żeby ją znać, szczególnie gdy siedzi się w literaturze. Nie lubię fantastyki, ale znam Lema, Sapkowkiego czy Dukaja. Prawda jest taka, że jeśli pisarz nie pojawi się w szkole na lekcji to większość go nie zna.
Kiedyś ludzie czytali poezję... Ludziom na poziomie było trochę wstyd kiedy inni mówili o kimś o kim oni nigdy nie słyszeli. Nie tylko nie przyznawali się do tego ale przy najbliższej okazji w bibliotece nadrabiali swoje braki...
Spokojnie, i dziś takich ludzi nie brakuje, ale mają swoje, zupełnie inne fora internetowe.
@kmkmkm: A mi się coś, nie bez przykrości, wydaje, że ludziom dalej jest trochę wstyd, że czuję swoje braki. Ale zamiast podejść do tego z pokorą i chęcią rozwijania wiedzy wolą się napuszyć i oznajmić, że skoro ja, Janusz, nie wiem, kto to, to z pewnością nikt ważny to nie był! Itd. Ta buńczuczna obrona disco-polo i pogarda na pokaz wobec co ambitniejszej sztuki, czy literatury jest wyrazem kompleksów.
K---a, co się w tych komentarzach dzieje. Nie rozumiem jak można być takim dumnym ze swojej ignorancji i jeszcze o tym publicznie pisać jakby to był powód do chwały. No i jeszcze do tego nadworni wykopowi antykomuniści wymachują teczkami. Aż smutno patrzeć na ten festiwal s----------a.
Również pierwsze słyszę o zmarłej poetce. Nie uważam aby był to mój błąd. Po prostu nie interesują mnie wiersze i jestem świadomy istnienie może 5 osób, które w Polsce je tworzyły. Za to w obszarze powieści mogę wymienić wielokrotnosc tego. Każdy ma swoją domenę a domeną Polaków z pewnością obecnie nie są wiersze.
Komentarze (55)
najlepsze
Pierwsze słyszę.
Właściwie to jak ktoś był Bolkiem to mam mu to za złe, bo niby opozycja a komuch i kabel, ale jak Kapuściński otwarcie popierał komunizm i współpracował z wywiadem tego państwa, to ja tu nie widzę nic niemoralnego. miał takie poglądy i miał
Ludziom na poziomie było trochę wstyd kiedy inni mówili o kimś o kim oni nigdy nie słyszeli. Nie tylko nie przyznawali się do tego ale przy najbliższej okazji w bibliotece nadrabiali swoje braki...
Spokojnie, i dziś takich ludzi nie brakuje, ale mają swoje, zupełnie inne fora internetowe.