@Lakai85: Chyba żartujesz byłem co prawda w 2010 w Stambule (ale chyba tak wiele się nie zmieniło) i było czyściej niż w niejednej stolicy w UE. Brukselę nota bene zapamiętałem jako wyjątkowo brudne miasto ( ͡°ʖ̯͡°)
W 2000 roku dorabiałem u Adolfa, na wesołych miasteczkach. Turcy chodzili grupami i kasowali wybranych delikwentów z gadżetów. Policja była najczęściej bezradna. Mieszkaliśmy na obrzeżach miast, w okolicach stadionów, bo to na przystadionowych parkingach były te juble organizowane. Niemcy pracujący z nami bali się po robocie pójść do sklepu na dzielnię, bo najczęściej takie sklepy (sklepiki) prowadzili Turcy. Zawsze była prośba do nas byśmy przy okazji zakupów kupili te 4 piwa więcej.
@minister_spraw_zewnetrznych: też odniosłem to wrażenie - ale najbardziej wydawało mi się że nie trawią Ruskich "Niemców", Niemcami bardziej gardzą niż ich nie lubią a w stosunku do nas życzliwa obojętność
@minister_spraw_zewnetrznych: Ciekawostką jest też fakt, że Turcy znani z ludobójstwa Ormian i Kurdów jakoś nie chcieli zbombardować Adampolu, który do dziś sobie stoi pod Stambułem. Względy historyczne? no nie wiem. Turcy są za głupi aby pamiętać o "Lechistanie".
Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce: "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop: - Ty, a w dziób chcesz? - To jest pierwszy z waszych problemów. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka. - No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie. - A
To nie Turcy, tylko tzw. Marokani. To potomkowie obywateli Maroka sprowadzonych do Brukseli do budowy metra (Belgom się nie chciało lub była to dla nich zbyt ciężka praca). Niestety, robotnicy się za bardzo rozmnożyli, dlatego w Brukseli są teraz typowo muzułmańskie dzielnice, jak Molenbeek, który jest wylęgarnią terrorystów, np. tych od zamachów w Paryżu. Kto tam nie był, ten nie wie, jak tam jest.
Komentarze (80)
najlepsze
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A
źródło: comment_vpIwYTEP9V0eiThp1iTqGFI8qNetzOlH.jpg
Pobierzźródło: comment_sut6jeBvbUlvZrPHksMAesEDAHZchKRq.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora