Nie każdy może być Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego, więc nie każdy może się dorobić takiego majątku. Wg wikipedii Gersdorf jest autorką i współautorką ponad 200 publikacji naukowych, w tym kilku monografii oraz wielokrotnie wznawianego komentarza do kodeksu pracy. Pracowała też jako radca prawny i profesor UW. Poza tym część jej majątku to zapewne wspólność małżeńska, a jej mąż był sędzią Trybunału Konstytucyjnego, który musiał zarabiać niemało. Więc nie porównujcie jej do zwykłego
Kilka milionów złotych ( a może nawet ponad 10 mln, nie wiadomo co to za działki i jaka jest ich lokalizacja) raczej bardzo cięzko odłożyć z pensji 15 tys. zł. (wątpię aby zarabiała średnio więcej w ciągu kariery) chyba że wszystko się odkłada a to i tak raczej niemożliwe. Musiała albo dobrze inwestować (na samych nieruchomościach mogła tyle wyciągnąć, ziemia kiedyś była bardzo tania) albo ma lepiej od siebie zarabiającego męża bądź
wątpię aby zarabiała średnio więcej w ciągu kariery
@Dusk_Forest77: Żebyś się nie zdziwił. Oboje z mężem pełnili od wielu lat wysokie funkcje publiczne, wykładali na uczelniach i mieli setki publikacji. Ona ma 42 lata kariery za sobą, a Bohdan Zdziennicki - 51.
Zresztą nawet teraz zarabia 27.000, czyli prawie 19.000 na rękę. Jej mąż jako prezes TK zarabiał podobnie, a obecnie w stanie spoczynku dostaje ok. 14.000 na rękę.
@Dusk_Forest77: Moja szefowa zarabia teraz może z 30 tysięcy ale z czasów gdy zarabiała znacznie mniej zdążyła uzbierać kilkanaście mieszkań. Kiedyś kupno mieszkania to były grosze i zgromadzenie majątku było o wiele łatwiejsze niż teraz.
moze miec jeszcze wiecej, ale mimiki alkoholiczki nie zmieni. Wcale jej nie zazdroszcze. Prezes sadu, nie ma bata by nie ogladala sie za siebie caly czas
Komentarze (78)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Dusk_Forest77: Żebyś się nie zdziwił. Oboje z mężem pełnili od wielu lat wysokie funkcje publiczne, wykładali na uczelniach i mieli setki publikacji. Ona ma 42 lata kariery za sobą, a Bohdan Zdziennicki - 51.
Zresztą nawet teraz zarabia 27.000, czyli prawie 19.000 na rękę. Jej mąż jako prezes TK zarabiał podobnie, a obecnie w stanie spoczynku dostaje ok. 14.000 na rękę.
Wcale jej nie zazdroszcze. Prezes sadu, nie ma bata by nie ogladala sie za siebie caly czas