Sami motocykliści ostrzegają, żeby uważać bo są wszędzie. Na drodze, na przejściach między pieszymi, na poboczach, z lewej, z prawej, na trawie, w przejściu podziemnym, na chodnikach. Wszędzie, i dlatego mamy uważać.
W tym przypadku -- jak zwykle wina blacharzy, że się zatrzymali przed przejściem, zamiast patrzeć w lusterka.
@Polinik: Oni nie mają być wszędzie - muchy, komary są wszędzie. Oni mają być na swoim miejscu - tak jak samochody. Śmieszą mnie te naklejki, że niby są wszędzie - mało to poważne.
@GeoVision: statystycznie dalej tak jest, że motocyklista jest częściej ofiarą wypadku a nie sprawcą - szczegółowe statystyki z różnych lat to nie są tajne dane, można sprawdzić.
Gównoburza, zawiść i szufladkowanie. Zrobili źle, że wjechali na przejście i to tyle. Ominąć mogli. W każdej grupie społecznej są debile i zwykle doniesienia medialne są właśnie o nich. Nie znaczy to jednak, że wszyscy motocykliści są debilami. Tak jak nie wszyscy kierowcy są januszami lewego pasa czy złotówami. Motocykle są wszędzie.... a ile razy kierowca "puszki" wyprzedzał rowerzystę na grubość lakieru? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Motocyklistom się wydaje to
Zabrałbym dożywotnio uprawnienia o ile je posiadają ! No bo po czynie widać ze nie bardzo czytać potrafią a motocykle na ich oczach rozjechałbym walcem żeby bolało bardziej !
Komentarze (83)
najlepsze
Na drodze, na przejściach między pieszymi, na poboczach, z lewej, z prawej, na trawie, w przejściu podziemnym, na chodnikach.
Wszędzie, i dlatego mamy uważać.
W tym przypadku -- jak zwykle wina blacharzy, że się zatrzymali przed przejściem, zamiast patrzeć w lusterka.
Komentarz usunięty przez moderatora
@GeoVision: rozwiń bo nic z tych dwóch słów nie wynika.
Motocykle są wszędzie.... a ile razy kierowca "puszki" wyprzedzał rowerzystę na grubość lakieru? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Motocyklistom się wydaje to