Przecież po wojnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nie zniknęli byli żołnierze III Rzeszy, urzędnicy, sympatycy Adolfa Hitlera. Jak dziś wiemy, wielu pełniło ważne funkcje w powojennych Niemczech.
Oczywiście część znienawidziła Hitlera, ale inni, jak zapewne ta babcia, w zaciszu domowym, na spotkaniach weteranów, uważało do śmierci, że on miał jak najlepsze intencje wobec Niemiec. Jedynie poprawność polityczna powodowała, że skrywali swoje sympatie.
Przepuszczam, że ta pani od wojny przy podobnych uroczystościach
@DannyD widzę że mamy kolejnego wykoppwego eksperta któremu coś się wydaje może pamiętać że ma dzieci ale ich nie poznawać i gadać jak z obcym, z resztą to zmienia się praktycznie z każdą chwilą.
Babci się przypomniały lata młodości. Niemcy udają dzisiaj, że Hitler zrobił to wszystko wbrew narodowi a prawda jest taka, że jego działania miały całkiem spore poparcie w społeczeństwie nawet po zakończeniu wojny.
W ciągu czterech lat przeprowadzono 72 badania ankietowe, zadano w nich 191 pytań na różne tematy - od postaw wobec amerykańskich żołnierzy, przez czytelnictwo prasy, po ocenę decyzji nazistów o eksterminacji Polaków i Żydów. Te ostatnie badania są dla nas
Respondenci wiedzieli więc, że opowiadają o swoich poglądach okupantowi, który ma nad nimi całkowitą kontrolę.
W tym samym badaniu 8 proc. mieszkańców strefy amerykańskiej i 21 proc. berlińczyków twierdziło, że wojna została wywołana przez międzynarodowy spisek bankierów i komunistów.
No popatrz, nie było filmów z żółtymi napisami. Nie było jeszcze definicji "teorii spiskowej".
A ludzie już potrafili oddzielić światło od ciemności !
Demencja demencją, ale prawda jest taka, że Hitler miał poparcie w sporej części społeczeństwa. Taka babcia żyła wtedy i wznosiła toasty za Hitlera całkiem jawnie. Potem było to na pewno nieprawomyślne, może nawet rozumiała że on jednak taki fajny nie był, ale na starość mózg powrócił do czasów młodości, które na pewno jej się kojarzą dobrze.
Tu nawet nie chodzi o politykę, bardziej o ludzką nieświadomość i wypieranie pewnych faktów. W Polsce
Komentarze (40)
najlepsze
Oczywiście część znienawidziła Hitlera, ale inni, jak zapewne ta babcia, w zaciszu domowym, na spotkaniach weteranów, uważało do śmierci, że on miał jak najlepsze intencje wobec Niemiec. Jedynie poprawność polityczna powodowała, że skrywali swoje sympatie.
Przepuszczam, że ta pani od wojny przy podobnych uroczystościach
Komentarz usunięty przez moderatora
No popatrz, nie było filmów z żółtymi napisami.
Nie było jeszcze definicji "teorii spiskowej".
A ludzie już potrafili oddzielić światło od ciemności !
Komentarz usunięty przez moderatora
Tu nawet nie chodzi o politykę, bardziej o ludzką nieświadomość i wypieranie pewnych faktów. W Polsce