Ok, czyli jestem już na etapie podążania za złym instynktem. Unikam słońca, nie lubię tłumów ludzi, lubię mieć wygodnie urządzone mieszkanie, korzystam z technologii w wolnych chwilach, przeglądając wypoka ze smutnymi wiadomościami ze świata. Instynkt mi mówi jednak, że lubię pochmurne, chłodne dni, samotne wycieczki, czasem wyjście do małego baru, żeby się trochę schamić przy alkoholu, przez co mam nieregularny sen.
Opisane są tutaj rzeczy, które czasem robi każdy człowiek. Nieświadome piwniczaki podniecają się "genialne!", "ale pasuje do mnie!". Takim można sprzedać garnki za 4000 pln.
Komentarze (66)
najlepsze
Muszę tylko popracować jeszcze nad ostatnimi punktami i będę w domciu ;) Tzn na morzu ;)
To jest piękne :D
Chyba retoryczne pytanie.