Problem gdyby go jednak potrącił. Ciężko bez świadków udowodnić że ktoś coś takiego #!$%@?ł. Zapewne by poszło gładko było by że kierowca nie zachował wystarczającego dystansu...
@lavinka: Nie, no bez przesady, jedzie sobie autem, trzyma dystans do poprzedniego pojazdu i a tu mu nagle i niespodziewanie wyskakuje, co prawda nie ma kolizję ale facet miał prawo się zestresować a nawet odruchowo odbić w lewo Gdzie tu czas na hamowanie A koles na rowerze to patologia - jakby nagrywający jechał TIRem albo autobusem i by miejsca brakło mimo ze zrobił ciasny skręt?
Komentarze (137)
najlepsze
W pełni się zgadzam.
Ale nie wjazd pod samochód, gdyby wjechał pod samochód do by nic z niego nie zostało.
Wjechał na drogę.
Gdzie tu czas na hamowanie
A koles na rowerze to patologia - jakby nagrywający jechał TIRem albo autobusem i by miejsca brakło mimo ze zrobił ciasny skręt?