o doplaty ubiegali sie rowniez przedsiebiorcy... nie tylko rolnicy... jak ktos nie rozumie idei doplat prosze zachowaj milczenie... a co do roznic to ludzie w miescie maja etaty... prace stala, kazdego miesiaca wiedza ze dostana okreslona sume a rolnik nie.... prawda jest taka ze wszyscy pochodza ze wsi... :)
Celem płatności bezpośrednich w krajach Unii Europejskiej jest zabezpieczenie odpowiedniego poziomu dochodów rolników, bez potrzeby podwyższania cen dla konsumentów. Polscy
Jest (przynajmniej w teorii) wolny rynek. Jeśli serki się nie sprzedają, a szynki nikt nie chce, natomiast rolnicy głodują to znak, że trzeba zmienić branżę, bo ta jest nieopłacalna.
To tyle na ten temat. Gorzkie żale i prośby o dopłaty kieruj do komuchów z Brukseli!
Ludzie w internecie lubią uogólniać, skracać itp. Łatwiej jest napisać ,,co za bydło" niż porządnie opisać swoje zdanie na temat rolnictwa w Europie. Z resztą większość z nich pewnie nie ma nawet takich poglądów.
Moja rada - Wytykać d!!!$om d!!!$izmy. Łapać ich na ich własnej głupocie, ale nigdy nie brać do siebie tego co pisze jakiś anonimowy troll internetowy.
Komentarze (183)
najlepsze
http://funduszeue.info/dotacje-dla-firm/
Płatności bezpośrednie:
Celem płatności bezpośrednich w krajach Unii Europejskiej jest zabezpieczenie odpowiedniego poziomu dochodów rolników, bez potrzeby podwyższania cen dla konsumentów. Polscy
Komentarz usunięty przez autora
Jest (przynajmniej w teorii) wolny rynek. Jeśli serki się nie sprzedają, a szynki nikt nie chce, natomiast rolnicy głodują to znak, że trzeba zmienić branżę, bo ta jest nieopłacalna.
To tyle na ten temat. Gorzkie żale i prośby o dopłaty kieruj do komuchów z Brukseli!
Nie podoba mi się nazywanie ordynarności, prostactwa i kiczu Wsią.
Moja rada - Wytykać d!!!$om d!!!$izmy. Łapać ich na ich własnej głupocie, ale nigdy nie brać do siebie tego co pisze jakiś anonimowy troll internetowy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Myślicie że rolnik kase z dopłat ma w kieszeni na czysto ?.
Sprawdźcie ceny nawozów, środków ochrony roślin, czesci do maszyn i rope
jak juz pisali - to zmienia WSZYSTKO.
Tam nie ma malorolnych na taka skale jak u nas - nie dziaduja z 2ha - troszke truskaweczek, kilka krzakow malin, 1,5 krowy... litosci.
Znam dosc dobrze 2 przypadki polskiego rolnika: jednemu sie chcialo, drugiemu nie.
Pierwszy, ten malorolny dostal rente i jest 'happy' - cos tam czasem pojedzie ciagnikiem zaorac,