Też mi nowość. Zapewniam was, że z instytucji typu przedszkola, szkolne stołówki, kuchnie w szpitalach, zakładach przemysłowych, jednostkach wojskowych itp, żadna kucharka głodna nie wychodzi, a i jej rodzina również na głód nie narzeka. Pod tym względem od komuny nic się nie zmieniło.
To że pracują za taką stawkę nie ma tu nic do znaczenia. Skoro komus pensja nie odpowiada, to niech szuka innej pracy albo się dokształca, a nie okrada, zwłaszcza dziecie w szkole z jedzenia!!!
@Magnolia-Fan: NIE! Przed rozpoczęciem pracy podpisujesz umowę, w której zgadzasz sie na takie, a nie inne warunki pracy. W zamian za otrzymane wynagrodzenie masz świadczyć pracę o określonym standardzie. Jeśli Ci to nie odpowiada, to nie przyjmujesz takiej pracy!
@lukaszlukaszkk: Nie, to niektórzy ludzie są takimi dupami, że najpierw nie chce im się nic robić, a później stękają, że nikt nie chce im porządnie płacić.
Na jutube jadą dyrekcję, która moim zdaniem, zachowuje zdrowy dystans do telewizyjnych pseudodziennikarzy. Oni byliby najszczęśliwsi, gdyby babki wyjęły produkty na stół i razem z nimi policzyły wartość, a potem dyrektorka powinna na nie co najmniej nawrzeszczeć.
Zamiast tego, stonowana reakcja, współpraca z policją, brak niepotrzebnych komentarzy do TV, która szuka sensacji nawet w zwykłym oświadczeniu dyrekcji. Nie bronię tu kucharek, prawdopodobnym jest że żarcie wynosiły i spotka je za to kara,
1600 netto za prace w stołówce to skandal? Serio? Rozumiem że to może nie jest najatrakcyjniejsza praca na rynku dla ludzi bez wykształcenia ale "skandal"?
Skąd te przyzwolenie Wykopków na ich okradanie? W końcu za stołówkę płacą rodzice (kilka stów miesięcznie) i chcieliby aby jak najpożywniejsze jedzenie trafiało na talerze swoich dzieci a nie do toreb i na stoły kucharek i ich rodzin, Wolałbym aby wydawały te ewentualne "odpady" bezdomnym, te panie i tak otrzymują wypłatę za swoja pracę - a jak za niska to niech proszą o podwyżkę a nie kradną.
@Kumpel19: Też nie rozumiem skąd takie ogólne przyzwolenie. Tym bardziej, że to nie było wynoszenie resztek, tylko grube kombinowanie, żeby wynieść jak najwięcej. W reportażu pada kwota ponad 3 000 zł miesięcznie strat.
Komentarze (326)
najlepsze
Jeśli Ci to nie odpowiada, to nie przyjmujesz takiej pracy!
Oni byliby najszczęśliwsi, gdyby babki wyjęły produkty na stół i razem z nimi policzyły wartość, a potem dyrektorka powinna na nie co najmniej nawrzeszczeć.
Zamiast tego, stonowana reakcja, współpraca z policją, brak niepotrzebnych komentarzy do TV, która szuka sensacji nawet w zwykłym oświadczeniu dyrekcji.
Nie bronię tu kucharek, prawdopodobnym jest że żarcie wynosiły i spotka je za to kara,
Rozumiem że to może nie jest najatrakcyjniejsza praca na rynku dla ludzi bez wykształcenia ale "skandal"?