Jeszcze kilka dymisji i nie będzie komu dowodzić Wojskiem Polskim.
"Po pierwsze, trzeba podkreślić, że ta sytuacja świadczy o braku dobrej komunikacji między prezydentem a ministrem obrony narodowej. Coś szwankuje, skoro Andrzej Duda musi pisać listy do Antoniego Macierewicza i ogłaszać to publicznie."
xandra z- #
- #
- #
- #
- 80
- Odpowiedz
Komentarze (80)
najlepsze
@cia_agent: Nie, nie przesadzam. Raczej widzę, że zaniżyłem.
Stan na 31 grudnia 2015:
Armia - 319 generałów
Marynarka - 217 admirałów
Korpus Marines - 83 generałów
Siły powietrzne - 277 generałów
Razem 896.
I nie, podane przez Ciebie liczby w żadnym wypadku nie byłyby wystarczające.
Polska maleńka armia jest tylko w Polsce i jest w porównaniu z w/w malutką kompanią z odrobiną rozpadającego się sprzętu gdzie na 100 wojów może 7 ma pojęcie o wojowaniu a reszta w ich cieniu cieszy się
Inf. nieprawdziwa - trzeba być ignorantem by nie wiedzieć jak działa system dowodzenia. W przypadku braku dowódcy, stanowisko jest przejęte przez kolejnego stopniem. Jeśli jakiś leśny dziadek na dowódczym stanowisku się nie sprawdza to "do widzenia" i zastąpić kimś kompetentnym. Proces powtarza się do skutku.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wybacz, ale komentarze szeregowych trepów nie są zbyt wartościowym głosem w dyskusji, tym bardziej że rozchodzi się o generałów, z którymi mają jedynie do czynienia na przysiędze oraz 15 sierpnia.
Znaczna część generałów była po NATOwskich misjach, to chyba cenne doświadczenie?
Komentarz usunięty przez moderatora