Różowy "pożycza" kilka rzeczy ze sklepu i wpada w szał, gdy zostaje zatrzymany
Dziewczyna kradnie dwie rzeczy ze sklepu i zamiast się przyznać oraz spokojnie poczekać na policję, to robi show (czytaj: kopie i bije osobę, która dokonała zatrzymania).
J.....k z- #
- #
- #
- 252
- Odpowiedz
Komentarze (252)
najlepsze
@komin3ty:
Nie, moze sie jak najbardziej bronic przed atakiem, moze tez uzyc niezbednej sily, aby powstrzymac ucieczke.
1. skradziony produkt nie mógłby wrócić na półkę sklepową czyli do dalszego obiegu - przykład: gość kradnie mięso i chowa je w gacie ;) inny przykład rzecz, produkt uległ uszkodzeniu np. otwarcie paczki chipsów.
lub
2. Wartość skradzionych produktów na kwotę łączną powyżej około 450 zł
lub
3. Osoba która ukradła nie ma miejsca zameldowania.
Raczej robi to świadomie. Pewnie nie raz ktoś jej odpuścił jak zaczęła ryczeć, że ją facet bije. Gdyby świadkowie zachowali się inaczej i wzięli stronę złodziejki to pod presją facet mógłby ją puścić. Zwróć też uwagę jak grzecznieje na widok policjanta, stosuje się do jego poleceń, mówi "sir". Dlatego stawiam raczej na wyrachowanie, a nie skrzywienie psychiczne.
http://www.pomponik.pl/plotki/news-janusz-korwin-mikke-o-corce-jak-glupia-uznala-ze-prosciej-je,nId,1573731
Przyjemny ma głos, widać że cierpliwy i stara się długo ją uspokoić, no ale.. cóż, tępa baba.