O jakości i przydatności "ubezpieczeń" na sprzęt oferowanych w sklepach Media Markt.
Hej Mirki. Sprawa jest taka, W 2015 roku nabyłem telefon Huawei P8 w sieci Media Markt. Niefortunnie dałem się też nabrać, na dodatkowe ubezpieczenie sprzętu od tzw "nieszczęśliwych wypadków" w kwocie ok 578 zł. Wszystko fajnie, pan z obsługi zachwalał, że jak telefon zaleję, połamię, spalę itp. to dostaję z miejsca nówkę sztukę i mogę spać spokojnie. Tak się nieszczęśliwie zdarzyło, że telefon uległ upadkowi na asfalt (upuściłem go z wysokości biodra). Z tyłu pojawiło się dość spore wgniecenie a ekran zaczął świrować wyświetlając jasne plamy w niektórych miejscach. Nie myśląc długo (w końcu mam magiczne ubezpieczenie), zadzwoniłem na infolinię aby zgłosić szkodę. Po dość suchym przyjęciu i przepytaniu mnie jak na rozprawie w sądzie ("Czy jest pan świadom, że jak skłamie, że telefon spadł z 95 cm, a w rzeczywistości było to 101 cm to do Sztumy?") czekałem spokojnie na rozpatrzenie mojej sprawy.
No i tutaj zdziwienie, no bo jak to? Moje zajebiste ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków jednak tak bardzo nie przyznane. Co jest grane? W uzasadnieniu firma TUiR WARTA S.A pisze do mnie, w dużym skrócie tak. "Lamusie, nie dostaniesz nic, bo zgodnie z umową sprzęt musi ulec zniszczeniu przez nagłe i niezależne od ubezpieczonego zdarzenie zewnętrzne w stosunku do ubezpieczonego lub sprzętu, niemożliwe do zapobieżenia". Czyli w skrócie, jak wam tak w najnormalniejszy w świecie telefon jebnie o ziemię bo macie dziurawe ręce, albo wsadziliście go to górnej kieszeni w kurtce a potem schylili zawiązać buty - to sorry ale nowego sprzętu nie będzie. Tak więc gorąco ustrzegam przed ubezpieczeniami typu "Gwarancja Plus Ochrona", które będą Wam wciskać w sklepach Media Markt (z czego pewnie mają premie) bo są gówno warte.
Ubezpieczenia firmy TUiR WARTA S.A wciskane w Media Markt są nic nie warte, chyba że zgłaszając szkodę powiecie, że jakiś Seba chciał Wam wyrwać telefon i w ferworze walki sprzęt rozbił się o chodnik (ale pamiętajcie za krzywoprzysięstwo sztuma).
Takie tam #
gorzkiezale ku przestrodze!
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/01CGe2N_HatqAWRQPlfCxuNdhYMDHyZ01SmLcibA,wat600.jpg?author=lebki&auth=edf83211782e909156055f91baf4bd8f)
Komentarze (205)
najlepsze
Jakbyś powiedział, że ktoś Cię na ulicy potrącił to by naprawili na ich koszt...
Ich pytanie... Dlaczego szedłem przez park? Bo lubię chodzić tam na spacery.
@Nelson2004: Głosy w głowie mi kazały.( ͡º ͜ʖ͡º)
1. Ubezpieczenia sprzedawane razem z produktem zazwyczaj są nic nie warte.
Po drugie:
2. Jeśli już zakupiłeś takie ubezpieczenie wskazane jest przeczytanie ogólnych warunków ubezpieczenia i zgłębienia tego, co podlega ubezpieczeniu a co nie. Podczas rozmowy telefonicznej opowiadasz o uszkodzeniu w ten sposób, żeby się zgadzało z OWU.
oni nie są tacy źli, zawsze zaniżają/odmawiają wypłaty odszkodowania, ale w sądzie przegrywają. Polecam dla ludzi z kasą, są dużo lepsi niż lokata bankowa.
@stahustahowski: Heh, te nazwy towarzystw ubezpieczeniowych czasem są mocno "sugestywne". Kolega po przygodach z firmą ubezpieczeniową "Uniqa", też mi przedstawił swoją teorię co do ich nazwy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pomyślałem świetna oferta i tak nigdy mi telefon nie wytrzymał całego abonamentu.
Po czym przeczytałem warunki;
-wkład własny w szkode 200zł
-telefon nowy jest wart iles uzywany wycenia expert
-kradziez tylko jak stawiasz opór
i jeszcze kilka idiotycznych zapisow
@tuwolnopalic: Iksde .Czyli mam im wysłać fotkę z limem pod okiem bo inaczej z odszkodowania nici?
@lebki:
Za taką odmianę skończysz w Sztumie.
Czasami odrazu widac ze ktos nie ma pojecia co znacza slowa ktorych uzywa.