No trochę nieszczęśliwy wypadek, ten co zabił nie widział kolegi z przodu, który nagle wstał i nastawił głowę pod lufę. Generalnie wyglada na to, że ten z pistoletem jakiś nieporadny, nie wiedział za bardzo co robić, to w końcu strzelił, żeby nie było, że stał i patrzył...
Komentarze (72)
najlepsze