Po 27 latach jazdy na motocyklu śmiem twierdzić ze powodem wypadku było podekscytowanie drugim motocyklem oraz brak praktyki szybkiej jazdy po łukach ..tak zwany mmp (młody mistrz prostej)
@Motocyklowiec: Dokladnie tak. Niestety dosc czesto sie to spotyka po zdaniu prawka i kupieniu pierwszego motocykla. Umawiasz sie z ziomkami, którzy jezdza juz 2-3 latka, chcesz nadgonic zeby nie wyjsc na #!$%@?, a potem konczy sie to w barierkach...
@Linek88: bo w takim wypadku młody powinien jechać jako pierwszy. Jak już jeździć w grupie to najwolniejszy i najmniej doświadczony z przodu. Sam tego doświadczyłem jak poleciałem z kumplami pierwszy raz po kilku miesiącach jazdy samemu. Przerażająca to była jazda i więcej w grupie nie jeździłem bo człowiek nie chce być dla grupy ogonem. Ale jeszcze było o tyle dobrze, że zmienialiśmy się co chwilę jeśli chodzi o pierwszego motocykliste i
@jirki nie wiedział z której wziąć ten samochód? W końcu hamował w zakręcie i chwycił pobocze, dalszy ciąg nie mógł być inny... Btw, Powiedzenie dokładnie w takiej formie jak uczyli mnie na kursie he he
Mam prawko na samochód ale nigdy nie jeździłem motorem. Nawet skuterem. Mam jakąś wewnętrzna obawę że zaraz się wywale na tym heh. To chyba też przez te filmiki właśnie. Cóż może to i lepiej
@hosearkadiomorales @blubi_su A może lepiej w ogóle się nie wywracać? Ja zacząłem od motoroweru, chińskiego. 400km i cylinder 72ccm. 6400km i zestaw 110ccm. Dobiłem do 10kkm i sprzedałem. Kupiłem rometa rx tour 125 i narazie zrobiłem 1800km od czerwca. W przyszłym roku zrobię w końcu kat. A i może za 2 lata kupię coś większego. Polecam rozsądek w zdobywaniu doświadczenia. Nawet 125 potrafi dać frajdę a jednocześnie uczy pokory jak ma się
Wstępnie nie wygląda to na śmierć, ale co ja tam wiem. Tak czy owak, koleś miał ewidentne braki jakichkolwiek umiejętności. Motocykle niestety nie są tylko dla "miszczuf prostej", a ten to nie wiem komu próbował zaimponować, bo prędkość nie była jakaś zabójcza na te warunki. Przesadził ze szpanem, zapłacił.
A ze mnie niektórzy się śmieją, że mając 28 lat (i zerowe doświadczenie w jeździe na jednośladach, nie licząc komarka i motorynki), zdecydowałem się tylko na 125tkę... ( ͡°ʖ̯͡°)
@Dominias: smieją sie tylko debile( ͡°͜ʖ͡°) to Twoje życie i dobrze że podchodzisz do niego z szacunkiem. Pojezdzisz 125 to zawsze mozesz kupic mocniejszy. Szerokiej drogi życze! ( ͡°͜ʖ͡°)
Bo ścigać z przeciwnikiem to się trzeba umieć. Przerabiałem to nie raz - Ścigamy się od świateł? - Tak, ale do maksymalnej dozwolonej prędkości - Co? - Już nie chcesz? ( ͡°͜ʖ͡°)
hamowanie w zakręcie tylko pogorszyło jego szansę na wyjście z niego. generalnie, poza sytuacjami awaryjnymi, hamujemy przed zakrętem utrzymując w nim stałą prędkość lub lekko odkręcając na wyjściu.
Ostatnio taka moda na kupowanie sobie szlifierek... Laski i chłopaszki dla atencji mają "pasję" motocykli i wrzucają zakochane fotki na fb. Co ciekawe, większość prawdziwych, normalnych pasjonatów lub użytkowników co lubią sobie pojeździć spotkałem na szosowo-turystycznych, turystycznych, crossach, i chopperach/cruiser. Na szlifierkach to w większości niedoświadczeni, jeżdżący w koło komina poszukiwacze atencji.
Pierdy piedzinki..nigdy mnie nie rajcowały filmy i nauki od kogoś zawsze praktykę nabywałem własną krwawicą,ale sie opłacało żyje i nadal jeżdzę motocyklem a mieszkając za granicą pozwalam sobie jeździć co rok po Europie.Podstawowa zasada jazdy motocyklem -oprócz benzyny we krwi trza mieć olej w głowie
Pierdy piedzinki..nigdy mnie nie rajcowały filmy i nauki od kogoś zawsze praktykę nabywałem własną krwawicą,ale sie opłacało żyje i nadal jeżdzę motocyklem a mieszkając za granicą pozwalam sobie jeździć co rok po Europie.Podstawowa zasada jazdy motocyklem -oprócz benzyny we krwi trza mieć olej w głowie
Komentarze (210)
najlepsze
@blubi_su
A może lepiej w ogóle się nie wywracać?
Ja zacząłem od motoroweru, chińskiego. 400km i cylinder 72ccm. 6400km i zestaw 110ccm. Dobiłem do 10kkm i sprzedałem. Kupiłem rometa rx tour 125 i narazie zrobiłem 1800km od czerwca. W przyszłym roku zrobię w końcu kat. A i może za 2 lata kupię coś większego. Polecam rozsądek w zdobywaniu doświadczenia. Nawet 125 potrafi dać frajdę a jednocześnie uczy pokory jak ma się
- Ścigamy się od świateł?
- Tak, ale do maksymalnej dozwolonej prędkości
- Co?
- Już nie chcesz?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora