W końcu to psy gończe... często przez to giną. Mam w domu rodowodowego Beagl'a i w lesie niestety, mimo, że jest posłuszny, to chodzi na 10 metrowej lince, zdaję sobie sprawę z jego instynktu gończego, widząc zająca dostaje szału i dosłownie nie reaguje na nic, myśli tylko, aby za nim gonić. Raz mi tak poleciał, to trzy godziny stałem w miejscu, aż wróci, cudem wrócił. Od tej pory tylko na lince 10
Komentarze (65)
najlepsze
( ͡º ͜ʖ͡º)
@kordian-filon: Bardziej bym powiedział że chory psychicznie.