Standardy były jak się za nie płaciło. Zero problemów przy pierwszym dziecku. Dostaliśmy co chcieliśmy (jakieś 10 lat temu). 4 lata temu, kiedy to miasto wspaniałomyślnie zapewniło standard, przy porodzie okazało się, że: anestezjolog jest na innym oddziale, zanim przyjdzie to będzie po porodzie więc nie ma sensu czekać tylko trzeba rodzić. Tyle na temat standardów miejskich/państwowych. To już wolę płacić i wymagać.
@Dzikozaur: anestezjologow brakuje aby obstawic planowe zabiegi, nagle przypadki czekaja do godzin wieczornych. Anestezjolodzy sa w top3 emigrujacych lekarzy
@trustME: praktycznie wszyscy zdaja europejski egzamin zamiast polskiego bo ten nasz jest po prostu zle skonstruowany (np odpowiedzia na pytanie sa wytyczne szpitala ukladajacego pytania, zamiast wytyczne uznanej organizacji, ktore mozna znalezc w ksiazkach). Jak juz zdajesz egzamin w jezyku obcym to lepiej wyjechac i dostawac min 6k euro/funtow niz te 10k u nas. No i praca spokojniejsza bo mniejsze braki kadrowe na zachodzie, o warunkach pracy nie wspomne.
@Voxen: najsmieszniejsze ze przecież w oświadczeniu ministerstwa nie ma słowa o tych strasznych zmianach które niby mają być wprowadzone, nikt nie planuje ciemiężyć kobiet itd... ale w mediach pełno o idiotyzmach tego typu które wymyślają ludzie z Nowoczesnej i PO (nie mówiąc o czerwonej h.). A ludzie to łykają jak te pelikany. Zero potwierdzenia informacji, ale tytuł artykułu robi swoje.
@Trapezoedr: Czytałeś artykuł?W którym miejscu masz napisane,że anestetyki znikną?Jedyną zmianą będzie to,że minister nie będzie określał szczegółowych standardów,będą to robić towarzystwa naukowe.Dlaczego uważasz,że zmienią dzisiejsze procedury medyczne?
@Trapezoedr: No chyba nie... W wielu szpitalach standard porodu i opieka okołoporodowa jest na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście że zawsze znajdzie się jakiś wielki wojewódzki szpital gdzie jest to bardziej wylęgania dzieci, ale uwierz że po zniesieniu jednorakich standardów będzie o wiele gorzej, a co więcej nie będzie możliwości odwołania się, po dostaniesz informację, że taki standard panuje w placówce...
Tu nie ma żadnej gównoburzy, kobiety chcą aby standardy pozostały takimi jakie są i tyle. Bo po co psuć coś co w miarę ok działa jak na naszą służbę zdrowia. Jak dadzą wolny wybór lekarzom, to obniżą standardy, bo powiedzą że na nic nie ma kasy - jak zawsze. A kasa jest bo podatków w c--j płacimy.
W każdej dziedzinie medycyny jest tak, że decyzje kliniczne oparte są na wytycznych międzynarodowych towarzystw. Na przykład wytyczne postępowania w zawale serca, niewydolności serca --> american heart association, canadian cardiovascular society itd.
Te wytyczne są tworzone na podstawie wieloletnich badań i są drogowskazem, który ma pomóc lekarzowi w podjęciu odpowiedniej decyzji. Nigdzie w nich nie jest zapisane " masz zrobić to i to " tylko "zaleca się" " jest wskazane" bo decyzja musi być oparta o stan kliniczny pacjenta. Nie można ślepo działać na podstawie algorytmu.
A w opisanym w znalezisku przypadku jest sytuacja gdzie ministerstwo zdrowia wydaje rozporządzenie/standard, który musi zostać spełniony.
@paramedic44: mam nadzieje ze lekarze zachowaja swoj rozum i nie poddadza sie dyktandu pisowskiem a pewnym zaleceniom miedzynarodowych stowarzyszen medycznych, tym bradziej temat dla mnie na czasie, iż moja różowa za 5mc rodzi i zaczynam się martwić czy jakiś prywatny szpital...
@paramedic44: Przecież zakres czynności czy leki których możesz użyć też masz zapisane w ustawie. Sprzętu chyba też samemu sobie nie ustalasz tylko jest to robione na podstawie jakichś wytycznych, czy nie? To samo prawo reguluje kwestię czy masz obowiązek komuś masować stopy jak cię wezwie czy nie ale też obowiązek reakcji w stanie zagrożenia życia, co byś wolał, żebyś mógł reagować według swojego widzi mi się, flak się wyleje to
5 Minister właściwy do spraw zdrowia może określić, w drodze rozporządzenia, standardy postępowania medycznego w wybranych dziedzinach medycyny lub w określonych podmiotach wykonujących działalność leczniczą, kierując się potrzebą zapewnienia odpowiedniej jakości świadczeń zdrowotnych.
na
4b. Podmiot wykonujący działalność leczniczą przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych stosuje standardy organizacyjne opieki zdrowotnej,
@Internet_the_explorer: Manipulacja polega na wprowadzeniu w błąd czytelnika. 1. Czeka nas powrót do ponurych lat opresyjnego położnictwa - sam tytuł jest kłamstwem, ponieważ niema czegoś takiego jak opresyjne położnictwo. Położnictwo jest działem medycyny i z zasady nie może być opresyjne więc jest to prymitywna manipulacja. Tytuł ma na celu wzbudzenie negatywnych emocji zanim pojawia się jakakolwiek treść. 2. Likwidacji standardów obawia się fundacja "Rodzić po ludzku". - jest to kolejne kłamstwo ponieważ zlikwidowanie standardów oznaczałoby likwidacje całego położnictwa w kraju czyli lekarzy, pielęgniarek, położnych, oddziałów położniczych i tzw. porodówek wraz ze wszystkimi poradniami i szkołami rodzenia. jest to kolejna manipulacja. Jest jasno napisane, że procedurami będzie się zajmowała inna instytucja. 3. [...] z końcem 2018 r. przestaną obowiązywać m.in. rozporządzenia określające medyczne standardy opieki okołoporodowej w ciąży fizjologicznej oraz z powikłaniami, a także standardy postępowania w łagodzeniu bólu porodowego - jest to kolejne kłamstwo, które jest opisane w następnych 2 akapitach gdzie czytamy, że dotychczasowe standardy były tworzone z udziałem środowiska medycznego czyli lekarzy. Któż inny jak nie lekarze zasiadają w towarzystwie naukowym mającym opisywać standardy? Z pewnością będzie tam grono tych samych lekarzy, którzy wcześniej zajmowali się konsultacjami. Nie każdy lekarz ginekolog czy położnik chce współtworzyć nowe standardy, nie każdy ma na to czas i nie każdy ma ochotę zajmować się papierami w ramach konsultacji ministerialnych. Jeśli nie ma rozporządzeń określających medyczne standardy to nie oznacza, że każdy robi co chce, ponieważ nadal istnieją wytyczne zawsze zgodne z prawem polskim, których muszą się trzymać lekarze podczas swojej pracy inaczej popełnią błąd w sztuce i będą za to odpowiadać przed sądem. Twierdzenie, ze nie będzie żadnych standardów jest zwykłem kłamstwem. 4. [...] fundacja ocenia, że likwidacja standardów "pozbawi kobiety możliwości wniesienia skargi, ponieważ nie będą miały do czego się odwołać" - jest to bezczelne kłamstwo, ponieważ nadal lekarzy obowiązują wytyczne których muszą się trzymać i zawsze od decyzji można się odwoływać do wielu instancji (pierwsze w szpitalu, a dalsze w mieście i województwie), a na koniec można iść do sądu. Jest to przykład prymitywnej manipulacji w głowach ludzi, którzy z racji braku kierunkowego wykształcenia nie wiedzą jak środowisko medyczne działa. 5. To wszystko cofa nas do ponurych lat opresyjnego położnictwa drugiej połowy XX. wieku, pełnego przemocy, odhumanizowanej opieki i korupcji. - prymitywna gra na emocjach bez merytorycznych argumentów, o których
@johny11palcow: opresyjne położnictwo to takie położnictwo w której kobieta i dziecko są przedmiotem, a lekarz podmiotem procedury medycznej - co rzeczywiście było normą jeszcze w latach 90. XX wieku. Zmieniło się dopiero w niku kampanii realizowanej przez tą "jakąś fundację".
W punkcie drugim oczywiście robisz nierządnicę z logiki. Zniesienie regulacji nie oznacza likwidacji przedmiotu regulowanego. Ale jeśli nie będzie trzeba czegoś robić, to się
Komentarze (100)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
będziesz miał kobietę na sali i dziecko w drodze to zaczniesz inaczej szczekać
Oczywiście że zawsze znajdzie się jakiś wielki wojewódzki szpital gdzie jest to bardziej wylęgania dzieci, ale uwierz że po zniesieniu jednorakich standardów będzie o wiele gorzej, a co więcej nie będzie możliwości odwołania się, po dostaniesz informację, że taki standard panuje w placówce...
Na przykład wytyczne postępowania w zawale serca, niewydolności serca --> american heart association, canadian cardiovascular society itd.
Te wytyczne są tworzone na podstawie wieloletnich badań i są drogowskazem, który ma pomóc lekarzowi w podjęciu odpowiedniej decyzji. Nigdzie w nich nie jest zapisane " masz zrobić to i to " tylko "zaleca się" " jest wskazane" bo decyzja musi być oparta o stan kliniczny pacjenta. Nie można ślepo działać na podstawie algorytmu.
A w opisanym w znalezisku przypadku jest sytuacja gdzie ministerstwo zdrowia wydaje rozporządzenie/standard, który musi zostać spełniony.
na
4b. Podmiot wykonujący działalność leczniczą przy udzielaniu
świadczeń zdrowotnych stosuje standardy organizacyjne opieki zdrowotnej,
1. Czeka nas powrót do ponurych lat opresyjnego położnictwa - sam tytuł jest kłamstwem, ponieważ niema czegoś takiego jak opresyjne położnictwo. Położnictwo jest działem medycyny i z zasady nie może być opresyjne więc jest to prymitywna manipulacja. Tytuł ma na celu wzbudzenie negatywnych emocji zanim pojawia się jakakolwiek treść.
2. Likwidacji standardów obawia się fundacja "Rodzić po ludzku". - jest to kolejne kłamstwo ponieważ zlikwidowanie standardów oznaczałoby likwidacje całego położnictwa w kraju czyli lekarzy, pielęgniarek, położnych, oddziałów położniczych i tzw. porodówek wraz ze wszystkimi poradniami i szkołami rodzenia. jest to kolejna manipulacja. Jest jasno napisane, że procedurami będzie się zajmowała inna instytucja.
3. [...] z końcem 2018 r. przestaną obowiązywać m.in. rozporządzenia określające medyczne standardy opieki okołoporodowej w ciąży fizjologicznej oraz z powikłaniami, a także standardy postępowania w łagodzeniu bólu porodowego - jest to kolejne kłamstwo, które jest opisane w następnych 2 akapitach gdzie czytamy, że dotychczasowe standardy były tworzone z udziałem środowiska medycznego czyli lekarzy. Któż inny jak nie lekarze zasiadają w towarzystwie naukowym mającym opisywać standardy? Z pewnością będzie tam grono tych samych lekarzy, którzy wcześniej zajmowali się konsultacjami. Nie każdy lekarz ginekolog czy położnik chce współtworzyć nowe standardy, nie każdy ma na to czas i nie każdy ma ochotę zajmować się papierami w ramach konsultacji ministerialnych. Jeśli nie ma rozporządzeń określających medyczne standardy to nie oznacza, że każdy robi co chce, ponieważ nadal istnieją wytyczne zawsze zgodne z prawem polskim, których muszą się trzymać lekarze podczas swojej pracy inaczej popełnią błąd w sztuce i będą za to odpowiadać przed sądem. Twierdzenie, ze nie będzie żadnych standardów jest zwykłem kłamstwem.
4. [...] fundacja ocenia, że likwidacja standardów "pozbawi kobiety możliwości wniesienia skargi, ponieważ nie będą miały do czego się odwołać" - jest to bezczelne kłamstwo, ponieważ nadal lekarzy obowiązują wytyczne których muszą się trzymać i zawsze od decyzji można się odwoływać do wielu instancji (pierwsze w szpitalu, a dalsze w mieście i województwie), a na koniec można iść do sądu. Jest to przykład prymitywnej manipulacji w głowach ludzi, którzy z racji braku kierunkowego wykształcenia nie wiedzą jak środowisko medyczne działa.
5. To wszystko cofa nas do ponurych lat opresyjnego położnictwa drugiej połowy XX. wieku, pełnego przemocy, odhumanizowanej opieki i korupcji. - prymitywna gra na emocjach bez merytorycznych argumentów, o których
@johny11palcow: opresyjne położnictwo to takie położnictwo w której kobieta i dziecko są przedmiotem, a lekarz podmiotem procedury medycznej - co rzeczywiście było normą jeszcze w latach 90. XX wieku. Zmieniło się dopiero w niku kampanii realizowanej przez tą "jakąś fundację".
W punkcie drugim oczywiście robisz nierządnicę z logiki. Zniesienie regulacji nie oznacza likwidacji przedmiotu regulowanego. Ale jeśli nie będzie trzeba czegoś robić, to się
Komentarz usunięty przez moderatora