Jak "przedsiębiorca" z Warszawy oszukał klientki swojego klubu fitness
Bierz forsę i uciekaj w podskokach. Marek K. najpierw nakłaniał klientki do kupienia karnetów w prowadzonym przez siebie klubie Fit and Jump Wola, a potem zamknął podwoje lokalu, przepadając jak kamień w wodę. Teraz poszkodowani zwierają szyki, by doprowadzić oszusta przed oblicze sprawiedliwości.
grafikulus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz