Dzięki IC polubiłem latanie Ryanairem na trasie z Wawy do Gdańska ( ͡°͜ʖ͡°)
A tak mówiąc poważnie to jest akurat chore, by być zmuszanym przez IC planować podróż pociągiem na miesiąc wcześniej bo nie można kupić biletu w miarę rozsądnych pieniądzach. I tak dzięki tym ruchom ze strony IC ludzie wybierają alternatywę lotniczą, bądź autobusową. Może jak wejdzie w końcu Leo Express na tory to ceny
@wtf24: niby masz racje, ale na trasie war-gda pendolino jest często pełne - wiec jednak ludzie sie nie odwracają. Cena idzie za zainteresowaniem - tutaj akurat spółka działa rynkowo.
@btr: Firma powstała z majątku państwowego PKP, jeździ po torach które są państwowe, dostaje państwowe dotacje itd. W przedsiębiorstwie nie da się oddzielić działalności dotowanej od niedotowanej a przy jakichkolwiek próbach pojawia konflikt interesów, bo kto by nie chciał jednocześnie brać dotacji i zarabiać na zasadach komercyjnych?
@btr: Z jednej strony też mam nadzieję że to sprywatyzują ale z drugiej jestem realistą. Jak coś jest 100% prywatne, bez styku z państwem, to ok. W Polsce jednak za każdym razem okazuje się że ten styk pozostaje do dojenia państwa.
W przypadku PKP za każdym razem w kontakcie z ich usługami miałem wrażenie że pasażer to dla nich wróg nr 1 (poza Łódzką Koleją Aglomeracyjną-wzór do naśladowania). Dziwaczne rozwiązania, stawki
Ale ból dupy :) Trochę samolotami latam, różnymi liniami, różnymi klasami ekonomicznymi i nie ma na świecie klasy economy mogącej równać się z 1 klasą w IC. Gorzej - o ile economy plus w dużym międzykontynentalnym samolocie jest znośna, to przecież lokalne loty są na samolotach porównywalnych do jazdy Jelczem PKSu. Kto latał, to wie... ;)
Ale ból dupy :) Trochę samolotami latam, różnymi liniami, różnymi klasami ekonomicznymi i nie ma na świecie klasy economy mogącej równać się z 1 klasą w IC. Gorzej - o ile economy plus w dużym międzykontynentalnym samolocie jest znośna, to przecież lokalne loty są na samolotach porównywalnych do jazdy Jelczem PKSu. Kto latał, to wie... ;)
@thinker: i jest to znośne m.in. dlatego, że w samolocie spędzasz "trochę" mniej czasu niż
Pendolino ostro podrożało w klasie drugiej i to już parę miesięcy temu. Dawniej na trasie Krk-Trójmiasto dało się spokojnie kupić bilet za 100 zł z wyprzedzeniem 2-3 tygodni; dzisiaj takich biletów jest dosłownie garstka; ciężko je kupić nawet na pociąg w środku tygodnia za 30 dni (maksimum możliwości zakupowych). Tam gdzie było 100 jest 130, tam gdzie było 130 jest 150.
To już naprawdę jest żałosne - nie dość, że siatka połączeń została ZMASAKROWANA (przed wakacjami z Krakowa do Warszawy jechało się bez problemów, od wakacji połączenia są naprawdę słabe zarówno godzinowo, jak i pod kątem czasu jazdy - oczywiście pojawiło się więcej Pendolino). Ostatnio miałem (nie)przyjemność jechać Pendolino, bo brakło biletów na inne pociągi w interesującej mnie godzinie. Dobra połowa pociągu pusta, bo ceny po prostu odstraszają.
Ceny to jedno, dochodzą jeszcze czasy przejazdów i sama dostępność usług. Dla mnie parodią jest to, że nie ma bezpośredniego połączenia między dwoma względnie bliskimi miastami wojewódzkimi Katowice - Rzeszów. Jako ciekawostka powiem, że są połączenia Wrocław - Rzeszów, ale poza jednym o którym za chwilę wspomnę, większość jest przez Częstochowę. A o tym jednym - jest pociąg Katowice - Rzeszów (z Wrocławia), ale o 3 nad ranem, w dodatku czas przejazdu
Dla mnie parodią jest to, że nie ma bezpośredniego połączenia między dwoma względnie bliskimi miastami wojewódzkimi Katowice - Rzeszów. Jako ciekawostka powiem, że są połączenia Wrocław - Rzeszów, ale poza jednym o którym za chwilę wspomnę, większość jest przez Częstochowę. A o tym jednym - jest pociąg Katowice - Rzeszów (z Wrocławia), ale o 3 nad ranem, w dodatku czas przejazdu to około 5h.
są połączenia Wrocław - Rzeszów, ale poza jednym o którym za chwilę wspomnę, większość jest przez Częstochowę.
@zagu: Bo tą nieszczęsną trasą przez Śląsk sie nie da jechać, ona wymaga generalnego remontu. Dlatego puścili pociągi przez Częstochowę. Przez Katowice pociąg Kraków-Wrocław jechał około 5 godzin, obecnie przez Częstochowę jedzie nieco ponad 3.
Komentarze (284)
najlepsze
A tak mówiąc poważnie to jest akurat chore, by być zmuszanym przez IC planować podróż pociągiem na miesiąc wcześniej bo nie można kupić biletu w miarę rozsądnych pieniądzach.
I tak dzięki tym ruchom ze strony IC ludzie wybierają alternatywę lotniczą, bądź autobusową.
Może jak wejdzie w końcu Leo Express na tory to ceny
W przypadku PKP za każdym razem w kontakcie z ich usługami miałem wrażenie że pasażer to dla nich wróg nr 1 (poza Łódzką Koleją Aglomeracyjną-wzór do naśladowania). Dziwaczne rozwiązania, stawki
@thinker: i jest to znośne m.in. dlatego, że w samolocie spędzasz "trochę" mniej czasu niż
@zagu: pociągi Wrocław - Kraków - Rzeszów
@zagu: Bo tą nieszczęsną trasą przez Śląsk sie nie da jechać, ona wymaga generalnego remontu. Dlatego puścili pociągi przez Częstochowę. Przez Katowice pociąg Kraków-Wrocław jechał około 5 godzin, obecnie przez Częstochowę jedzie nieco ponad 3.