Jak brak snu niszczy nasz mózg
Jeśli źle sypiasz, będziesz miał kłopoty z pamięcią i koncentracją. Ale bezsenność sprawia też, że zaciera się granica między jawą a snem. I to szybciej, niż myślisz.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 191
- Odpowiedz
Jeśli źle sypiasz, będziesz miał kłopoty z pamięcią i koncentracją. Ale bezsenność sprawia też, że zaciera się granica między jawą a snem. I to szybciej, niż myślisz.
darosoldier z
Komentarze (191)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam nie uważam że mam kłopoty z snem mimo, że od czasów gimnazjum, kiedy nastały komputery z netem potrafiłem grać całą noc iść do szkoły grać parę godzin i nynu.
Teraz pracuję na zmiany mam na 0:30 w nocy to zawsze,ale to zawsze jak wstanę w poniedziałek rano to kładę się dopiero w wtorek kolejnego dnia. Ciekawe jest to, że pracuję na kopalni i nad ranem chce się spać, ale jak wyjadę zobaczę słońce wrócę do domu i coś robię to spanie automatycznie przechodzi.
Śpię
Poza tym większość mająca problem ze snem jakoś nie widzi korelacji z faktem, że siedzą nieraz do 2-3 w nocy przy komputerze, a później zdziwko, ze doba przestawiona i organizm wariuje. To samo z braniem notebooka do łóżka albo telefonu, gdzie temperatura barwowa i charakterystyka światła jakie emitują ekrany wybudzają organizm.
Zróbcie kiedyś eksperyment. Połóżcie się spać powiedzmy o 23:00, weźcie sobie książkę zamiast smartfona czy notebooka. Momentalnie zaśniecie. Natomiast rano wstaniecie bez większych problemów wyspani i wypoczęci.
Człowiek idąc późno spać zapomina jak to jest się wyspać i spać dobrze. Tak jak ćpun zapomina jak to jest czuć się dobrze i co to znaczy czuć się dobrze.
@Hokusalfa:
Upraszczasz, to nie chodzi o uzależnienie od urządzenia, lecz od tego co masz wyświetlane na ekranie czyli treści. Gra, Internet, przeglądanie, pisanie... Zwrot "uzależnienie od komputera" to skrót
Dzieki za link.
ps.
Dla mnie najlepiej dziala nasennie spanie w zimnym pokoju.
swego czasu miałem tak rozregulowany zegar, że wystarczyły mi kilkunastominutowe drzemki w ciągu doby, 'spanie' z różowym było tragedią, bo sprowadzało sie do leżenia w łóżku i gapienia w sufit do rana.
teraz co prawda lekko ogarnąłem dupe ale i tak zmuszam się do zaśnięcia ok 12-1 i wstaje o 6 rano, po czym wesoło maszeruje do roboty na 8.
tłumaczę sobie że 'odsypiam w weekend'- ale to #!$%@? prawda. nie jestem w stanie spać więcej i jedynym co sie zmienia to okienko snu zamiast 12-6, to 2-8 ew.9
gdy
@jokefake: kosmici przylecieli a ty idziesz spać ;-)?
@Marian_Koniuszko:
To jest właśnie ciekawe. Ja też mam tak czasem przy niewyspaniu. I wtedy się nie ma zdenerwowania przy ważnej rozmowie i bardziej na luzie.