"To polski samolot przecież" - niby nic, ale cholernie poruszyły mnie te słowa. Ot, człowiek idzie nakręcić rozwalony samolot nieświadom tego, kto w tym samolocie zginął...
Nie potrafie zrozumieć jak w dobie dostepnych nawet cywilnie systemów GPS ktore pracują z dokładnością od 3 do 5 metrów nagle próbuje ladować rządowy samolot 1,5 km od lotniska.
@JaFranek: Nie wiem czy to prawda, ale usłyszałem, że rozbili się przy anulowanym podejściu i jeśli dobrze rozumiem to dali gazu do oporu przy lądowaniu by wznieść się, zawrócić i spróbować jeszcze raz, ale zawadzili o drzewa na końcu pasa no i trochę minęło, zanim spadli na ziemię, więc nie dziwię się, że rozbił się dopiero 1.5 km od pasu (a raczej ZA pasem).
1,5km dla takiego samolotu nie jest zbyt dużo, taki dystans pokonuje w kilkanaście sekund, w tym wypadku problemem był zapewne odległość od powierzchni, zeszli za nisko przed pasem i stąd ten wypadek.
@northrop: pełne były wywożone w podobny sposób. zresztą, chyba nie sądzicie że każdą osobę włożą do pięknej, nowej, dębowej trumny i wywiozą każdą oddzielnie karawanem.
Boże, ci ludzie pewnie nie zawsze są w jednym kawałku.
Od rana urywki z tego filmu są w TV wiec żaden fake.
Wczesnym rankiem był tez wywiad z bodajże montażystą lub kamerzysta z TVP który był pierwszy na miejscu katastrofy ale ruscy po przyjeździe zabrali mu film z kamery...
Wygląda na to, że pilot mimo zaleceń kontroli lotów próbował kilkukrotnie wylądować. Nie dziwię się mu, bo prezydent już kiedyś miał nerwa gdy pilot odmówił lądowania w Tbilisi, a tutaj siedziały same szychy, w dodatku także wojskowi. Pilot mógł być pod silną presją i chciał jak najlepiej, a kilkukrotna próba podejścia nie jest czymś normalnym. Pilot za sterami samolotu powinien być najwyższą władzą i kierować się wyłącznie własnym doświadczeniem i procedurami, bo
@ikov: może nie wypada tak szybko o tym mówić, ale moim zdaniem presja (kogoś ważnego) na pilota spowodowała wypadek. Po 2 podejściach w normalnej sytuacji samolot by poleciał na inne lotnisko lub nawet wrócił do Warszawy (miał na to paliwo). Niestety mimo mgły, drzew i braku wyposażenia lotniska w systemy naprowadzania ktoś kazał pilotowi za wszelką cenę lądować.
Komentarze (121)
najlepsze
Ot, dzień jak codzień.
O ile wiem, w katastrofach lotniczych ofiary giną najczęściej od dużych przeciążeń w momencie uderzenia.
Dlatego zwykle giną w samolotach wszyscy, nawet jak nie ma pożaru itp.
Pasy tu nie pomogą :( w zasadzie nic nie pomoże.
Poczekajmy na oficjalne raporty, te na gorąco są zazwyczaj mało wiarygodne.
http://allegro.pl/item995476792_domena_katynbis_pl.html
zrzut : http://img.pokazywarka.pl/bigImages/172046/367954.jpg?AWSAccessKeyId=AKIAJSLBNACOS3UTO6HA&Signature=uoagI423fyZKHYBIbg9rGZkkEcQ%3D&Expires=1271012400
Ale ręki nie dam, to tylko
1,5km dla takiego samolotu nie jest zbyt dużo, taki dystans pokonuje w kilkanaście sekund, w tym wypadku problemem był zapewne odległość od powierzchni, zeszli za nisko przed pasem i stąd ten wypadek.
Ciekawie te trumny transportują...
A tam, jak się któraś wyp$$##!#i, to nic się nie stanie...? ;-|
Boże, ci ludzie pewnie nie zawsze są w jednym kawałku.
przepraszam że się tak wyrażam, ale taka jest
Wczesnym rankiem był tez wywiad z bodajże montażystą lub kamerzysta z TVP który był pierwszy na miejscu katastrofy ale ruscy po przyjeździe zabrali mu film z kamery...
Może i nie znam się na lotnictwie ale ciśnie się jedno pytanie na usta: gdzie do cholery jest ta mgła?!
http://assets.nydailynews.com/img/2010/04/11/alg_russia_plane_crash.jpg
http://www.wykop.pl/ramka/349569/rosja-winna-tragedii-w-smolensku/