Oni mają chyba jakieś specjalne szkolenia pod tytułem "Jestem Pan Władza, więc czuję się nieśmiertelny". Znajomemu przed motocykl policjantka postanowiła wyleźć zatrzymując go za przekroczenie prędkości. On cudem wyhamował, tir za nim nie, ratował się ucieczką w zielone (tir).
Prawie policjant by zasłużył na nagrodę Darwina.... Sam kiedyś byłem w podobnej sytuacji - policjant wstrzymywał ruch, schował się za ciężarówką i myślał że wszyscy go widzą z lewego pasa. Po prostu pogratulować, myśli że ma kamizelkę to jest widoczny przez inne pojazdy.
Aż przypomniała mi się sytuacja gdy ze znajomym jechałem. Dwa pasy w jedną stronę w zabudowanym, znajomy przepisowo jechał, nagle ostre hamowanie, patrzę a to policjantka nam wybiegła z lizakiem przed auto... Jak się okazało, aby zatrzymać auto jadące lewym pasem... Mogła poczekać z jedną sekundę to może by sobie polatała nawet. Jestem ciekaw ilu kierowców by mogło się zagapić, nie zauważyć, albo nie zdążyć zahamować...
Komentarze (182)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora