Jak minął "na chusteczkę" tego rowerzystę w 0:25, aż mi ciśnienie się podniosło. Potem się dziwią kierowcy, czemu rowerzyści nie jadą blisko krawędzi. Ogólnie Andrzej niezły prymityw, to ten typ, który zabije i jeszcze będzie miał pretensje, że mu w zabawie ktoś przeszkodził.
Właściciel samochodu po części sam sobie winny bo jak widział że debil to po cholere jeszcze na końcu dał mu pretekst do sprawdzenia jak działa "M"? Sam nie wiem co bym zrobił jako pasażer poza obsraniem się i proszeniem, ktoś ma sensowne pomysły?
A tak dla laika - co robi to M i czy robi w ogóle?
Komentarze (145)
najlepsze
Ogólnie Andrzej niezły prymityw, to ten typ, który zabije i jeszcze będzie miał pretensje, że mu w zabawie ktoś przeszkodził.
Andrzej na to:
... Co za kałmuk.
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Starsze niż Andrzej :P
A tak dla laika - co robi to M i czy robi w ogóle?