Ostatni raz byłem na Giewoncie w latach 80 i też była kolejka pod szczytem. Tatry takie małe że da się je przebiec w dwa czy trzy dni a tu niektorzy na giewont z plecakami wypchanymi jakby na 2tyg obozu wędrownego xD
Jest tyle pięknych miejsc w górach, a ludzie odczuwając bezsensowny przymus zobaczenia głównych atrakcji marnują urlopy na stanie w kolejkach. Wiadomo, ich sprawa, ale jest to zadziwiające.
@70150: Skoro o głównych atrakcjach mowa. Ostatnio w Karkonoszach spotkałem parę z dzieciakami, która chciała zobaczyć wodospad Kamieńczyk. Wjechali na Szrenicę wyciągiem (wg. mnie niepotrzebnie, Kamieńczyk jest dużo niżej i bliżej piechotą). Zapytali na górze w którą stronę do Kamieńczyka. Ktoś im pokazał, żeby "zeszli tą drogą". A, że ze szczytu schodzi się fajną szeroką "pieszostradą", która się rozwidla to nie pytali już nikogo więcej tylko skręcili nie w tą stronę
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I NA GIEWONT BĘDZIE MOŻNA WCHODZIĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD TWORZĄ TAKIE KOLEJKI
@Butman: kiedyś był fajny śmiechowy tekst co facet na kasprowy czy gubałówkę się z maską tlenową i czekanem wybierał. Niestety nie mogę znaleźć. WYkopki, macie gdzieś go?
Ale dlaczego...? Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy na wakacjach muszą obskoczyć wszystkie obowiązkowe "atrakcje", zamiast po prostu się zrelaksować i odpocząć.
@pjudipaj: Też nie kapuję tego. W ogóle są takie miejsca, gdzie szkoda jechać w sezonie (jak np. Zakopane). #!$%@? ludzi, że przejść się nie da, a im więcej ludzi tym więcej chamstwa, patologii, śmieci itp., a i ceny lubią pójść w górę. No ale co kto lubi.
@pjudipaj: Nie mowie, ze stanie w takiej kolejce jest spoko, ale nie kazdy sie relaksuje przez lezenie w sloncu. Moze po prostu to koncowka urlopu i jednak chcieliby zaliczyc co by nie mowic dosc wazne miejsce?
Jak ktoś nie lubi ludzi, a w górach ceni sobie spokój i odskocznię, to polecam Tatry, ale zimą. Zdjęcie z początku grudnia. Na szlaku Kuźnice-Giewont-Kopa Kondracka-Kasprowy-Murowaniec minąłem łącznie 4-5 osób. Na Giewoncie tylko stado jedzących śniadanie kozic.
@swlabr: na taką wyprawę to trzeba się porządnie przygotować. Przeciętny Zbyszek z Haliną nie idzie w góry bo kochają góry, tylko po to, żeby się pochwalić na fejsiku wśród rodziny, że byli w Zakopcu, na Giewont wieszli, o tu pacz jak Zbycho tu browarka sobie chlusnął bo tyle musiał stać w tej kolejce ;-)
Wczoraj, okolice Łysej Polany, masa ludzi w drodze na Morskie Oko. Drogi zamknięte przez policję, bo za dużo turystów. Janusze zostawiają auta wzdłuż ulicy, nie da się przejechać czymś większym. Co to za przyjemność? Marsz w bezmyślnym tłumie
Komentarze (316)
najlepsze
Już @Kresse: dodał gdzieś poniżej.,
Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy na wakacjach muszą obskoczyć wszystkie obowiązkowe "atrakcje", zamiast po prostu się zrelaksować i odpocząć.
Zdjęcie z początku grudnia. Na szlaku Kuźnice-Giewont-Kopa Kondracka-Kasprowy-Murowaniec minąłem łącznie 4-5 osób. Na Giewoncie tylko stado jedzących śniadanie kozic.