Niestety tytuł wprowadza w błąd. Pies przypuszczalnie został zastrzelony przez myśliwego na, lub w pobliżu terenów łowieckich, a podpalono truchło. Byłoby to bulwersujące, gdyby nie fakt, że pies to wałęsający się wolno dwuletni amstaff, który potrafi dziecku odgryźć rękę. Ścigać należy przede wszystkim właściciela, któremu pies uciekł. I prosze nie opowiadać bajek że jak można bez smyczy wyprowadzać goldena to można i amstaffa. Odsyłam do art.5 KC. Amstaff, i podobne pochodne terierów
@Zielony34: Tak tak, to samo #!$%@? taki przygłup u mnie na osiedlu o swoim 'amstaffku' który bez żadnego powodu pogryzł już dwa psy....a nie sorry raz miał 'powód' bo inny pies podszedł za blisko 'jego' patyka.
Wszystkich #!$%@?ów z tego typu psami wysłałbym na przymusowe szkolenie, bo puszczać tego psa bez kagańca to w zasadzie celowe krzywdzenie innych psów/ludzi.
Tytuł jest manipulacją, bo sugeruje, że pies jeszcze żył podczas podpalenia, tymczasem jego śmierć spowodował postrzał. Spalony został po śmierci. Swoją drogą, biegający wolno młody amstaff (rasa psów ciesząca się mianem zabójców) to dość niepokojący widok. Biegał przy granicy kół łowieckich, więc całkiem prawdopodbne, że wzięto go po prostu za niebezpiecznego.
Bo wszyscy myśliwi to #!$%@?. Ci co strzelają po pijaku, strzelają do ludzi, do pięknych zdrowych okazów, czy też dokonują tak chorych rzeczy jak ta.
Powtarzam, każdy myśliwy to #!$%@?, nawet ten który tego nie robi, ale nie odcina się od tego chorego środowiska.
Miałem z nimi często do czynienia dopóki nie ogrodziłem działki. Chorzy, zniszczeni ludzie. Jeden nawet groził mi bronią, bo powiedziałem "że ma #!$%@?ć z mojej
U mnie na osiedlu chodzą z tymi amstafami bez kagańców i lekko puszczone na smyczy. Wie ktoś jak ten proceder zwalczyć? Za każdym razem gdy wychodzę z psem czuję niepokój bo już raz mojego psa pogryzły te bydlaki (╯︵╰,)
Komentarze (137)
najlepsze
Pies przypuszczalnie został zastrzelony przez myśliwego na, lub w pobliżu terenów łowieckich, a podpalono truchło.
Byłoby to bulwersujące, gdyby nie fakt, że pies to wałęsający się wolno dwuletni amstaff, który potrafi dziecku odgryźć rękę. Ścigać należy przede wszystkim właściciela, któremu pies uciekł.
I prosze nie opowiadać bajek że jak można bez smyczy wyprowadzać goldena to można i amstaffa. Odsyłam do art.5 KC.
Amstaff, i podobne pochodne terierów
BYŁ DOBRYM PSEM
NIGDY NIE ZROBIŁ NIC ZŁEGO
TO POKOJOWO NASTAWIONA RASA
Wszystkich #!$%@?ów z tego typu psami wysłałbym na przymusowe szkolenie, bo puszczać tego psa bez kagańca to w zasadzie celowe krzywdzenie innych psów/ludzi.
@emil_z_lonebergi: To może zacznij się leczyć, bo nie lepszy od niego jesteś.
Kto chodzi po łące ze spluwą i benzyną?
Bo wszyscy myśliwi to #!$%@?. Ci co strzelają po pijaku, strzelają do ludzi, do pięknych zdrowych okazów, czy też dokonują tak chorych rzeczy jak ta.
Powtarzam, każdy myśliwy to #!$%@?, nawet ten który tego nie robi, ale nie odcina się od tego chorego środowiska.
Miałem z nimi często do czynienia dopóki nie ogrodziłem działki. Chorzy, zniszczeni ludzie. Jeden nawet groził mi bronią, bo powiedziałem "że ma #!$%@?ć z mojej
@Swipe: Odstrzelić i podpalić?
Komentarz usunięty przez moderatora