KR4F679 - a przez pasy przejeżdżam tak! Morderca z czerwonej Mazdy.
Taka sytuacja na ul. Beliny-Prażmowskiego w Krakowie z cyklu "ja jadę". Prędkość dopuszczalna 50km/h. Kierowca czerwonej mazdy KR4F679 próbuje dokonać zabójstwa dziewczynki - bo nie wiem jak inaczej opisać to, co się wydarzyło. Film ma całe 14 sekund więc dla niecierpliwych akcja od 6 sekundy ;)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 123
Komentarze (123)
najlepsze
Nie bronie go, tylko wyjasniam. Jak dojezdza do zacienionego miejsca to powinien zwolnic
można
Komentarz usunięty przez moderatora
Zresztą
Art. 14.
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
i tu czas oczekiwania nie ma nic do tego
Komentarz usunięty przez moderatora
Jebnąć mandaty kierowcy i jej, co by się nauczyło jedno i drugie.
@ald4: a za co jej?
Ale do rzeczy. W tej sytuacji nie było wtargnięcia na jezdnię. Piesi najpierw wchodzą na przejście, a dopiero po chwili nadjeżdża samochód. Wtargnięcie byłoby bezpośrednio pod koła, a tutaj wina ewidentnie kierowcy - prędkość, obowiązek zwolnienia i zachowania szczególnej ostrożności na przejściu, widoczność dobra, pieszych było widać... nie ma jak
Że co??????
Przecież to właśnie piesi się zatrzymali. Nie poszli dalej pod koła tylko się zatrzymali. Kierowca nie dość, że nie zdążył wyhamować to jeszcze nawet nie odbił w prawo (tuż za pasami ma bliżej do lewej krawędzi pasa niż do prawej). Pewnie dlatego, że się słabo manewruje jedną ręką gdy druga jest na klaksonie.
Ale się zatrzymują. Natomiast kierowca, którego droga hamowania powinna przy 50 km/h wynosić 13-19 metrów nogę z hamulca zdejmuje za pasami. To co on robił wcześniej? Kiedy zaczął hamować i czy w ogóle patrzył na drogę? Przecież pieszych nic nie zasłaniało.
Poza tym piesi zauważyli samochód zanim zaczął trąbić - potrzebowali tylko czas na reakcję. Na zatrzymanej klatce widać, jak patrzą