Rząd zadecydował: Najniższa emerytura w przyszłym roku wzrośnie o 1,5 zł
Najniższe emerytury wzrosną o 1,5 zł, a najwyższe o 7 zł. ZUS już mówi o tym, że wciąż wzrasta liczba osób, które otrzymują świadczenia niższe od najmniejszej emerytury. W 2011 roku takich ludzi w całym kraju było 24 tys., a dziś to już 76 tys. osób.
wooles z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak widzę taki populizm to mnie #!$%@? trzęsie. Liczba tych osób rośnie bo do ciężkiej cholery wiek emerytalny osiągają ludzie (głównie kobiety) którzy pracowali za komuny lub na początku lat 90. a potem np. zajęli się domem
W zasadzie dobrze, że nie obniżyli, w końcu rzekomo mamy deflację.
Ale osoby które obecnie przechodzą na emeryturę miały przez całe swoje życie zawodowe dość okazji, aby odłożyć w ZUS na emeryturę wyższa na minimalną. Wystarczyło pracować legalnie i odprowadzać składki. Te osoby miały tak korzystne przeliczniki (np. kapitał początkowy, który był naliczany w bardzo hojnych kwotach), że mogły mieć emeryturę, i to całkiem dobrą. Ale jak się migało, kombinowało, to
Socjalizm, to socjalizm, dlaczego innym daje się więcej a innym mniej. Jeżeli narodowi odbiera się pieniądze w składkach, to powinni mieć takie sama prawa do tej samej emerytury.
Dlaczego każe się ludzi, którzy wykonując potrzebne zawody, ale mniej płatne mają umierać z głodu na starość, a ktoś z biura, którzy przepierdział całe życie w fotelu czy funkcjonariusze wysokiego szczebla mieć tyle pieniędzy, że stać ich na
Szkoda tylko że wszystkie rządy trwonią kasę na przywileje emerytalne "równiejszych" grup zawodowych a jednocześnie maleją emerytury tych równych. Mundurówka/ górnicy/sędziowie i prokuratorzy/rolnicy albo nic nie wnoszą do ZUS/KRUS albo dostają wielokrotnie większe emerytury niż składki odprowadzone (górnicy, rolnicy ). Niestety Ci "równi" ciągle są ruchani i to