Witam,
chciałbym podzielić się z Wami czymś w moim mniemaniu ciekawym. W 2015 roku nie przyjąłem mandatu za prędkość, ponieważ nie zgadzałem się z pomiarem, w związku z czym zostałem wezwany do Sądu - standard. Oczywiście sprawa, zeznania - ja przedstawiałem swoje zdanie, funkcjonariusz swoje. Wciąż się z pomiarem nie zgadzałem, więc Sędzia zaproponował opinię Biegłego Sądowego, na co oczywiście się zgodziłem.
Poniżej fragment opinii osoby "bezstronnej". Proszę, oto jedno ze zdań znajdujących się w opinii Pana Biegłego. Jeśli takie opinie są brane pod uwagę w naszych Sądach, i są dowodami winy kogokolwiek, to ja nie wiem co to za kraj. Jestem w głębokim szoku, bo to jest robienie idiotów z ludzi lub Skarbu Państwa, bo nie wiem kto za to ma zapłacić, ponieważ ja nie zamierzam - te słowa to jawne kłamstwo, ponieważ coś takiego w naturze nie istnieje.
Takiego czegoś nie można brać pod uwagę w Sądach, i nie można wypisywać takich głupot będąc
Biegłym Sądowym.
Zostawiam też pierwszy z brzegu link o ludzkich zmysłach -
//wartowiedziec.org/index.php/start/styl-zycia/4997-ile-zmysow-ma-czowiek
Komentarze (116)
najlepsze
http://sjp.pwn.pl/sjp/zmys%C5%82;2546816
Ocena biegłego może budzić wątpliwości jeśli chodzi o stronniczość. Ale czepianie się słówek jest głupie i na tym raczej nie wygrasz swojej sprawy.
Powodzenia!