Myślałeś kiedyś skąd dziennikarze gazety wyborczej, metra, agory i innej wszelakiej michnikowszczyzny mają tylu anonimowych świadków oraz informatorów? Postanowiłem sprawdzić, czy rewelacje podawane przez te "poczytne" tytuły są w jakikolwiek sposób sprawdzane, weryfikowane. Oto wyniki.
Wczoraj surfując po necie trafiłem na ten oto artykuł:
//tinyurl.com/zz9hgpc Historia z cyklu na straganie w dzień targowy pokłóciły się dwie przekupy i wytargały za włosy. Historia jakich wiele, ale tym razem jedna z nich była czarnoskóra. Diagnoza? RASIZM!!!111111
Redachtur poszukiwał świadków, więc postanowiłem się zabawić. Na szybko zalożyłem maila i wysłałem do redaktorka takiego o to maila:
Redachtur od razu łyknął zarzutkę. Spytał się jedynie, czy może moje bajdurzenie opublikować.
Ja oczywiście tylko czekałem na taki obrót sprawy. Efekt? Długo nie trzeba było czekać. Po chwili na głównej stronie gadzinówki michnika pojawiły się moje bajki, jako prawdy objawione. W powiązanych dodaję zrzut ekranu.
Teraz pytanie ilu takich zmyślonych przez Adrianow Malinowskich było wcześniej ? Ilu takich Adrianow wymyślili sobie agenci Michnika ? Zero jakiejkolwiek wiarygodności , zero sprawdzenia tego w jakimś innym źródle. Wystarczy tylko, ze jest jazda po opcji, której nie lubimy. Tak wyglada dziennikarstwo w wydaniu polskich mediów. Szkoda szczempic ryja.
Sprawdźcie ile hejtu oraz nienawiści wylewa się z komentarzy tych tolerancyjnych xDDDDD Ciekawe dlaczego tego nie blokują?
Komentarze (158)
najlepsze
I będą zmyślać. W końcu trzeba jakoś realizować agendę, a soros tak zupełnie bezinteresownie to nie inwestuje.
Oj, nie doceniasz michnikowszczyzny. Poniżej mocny kandydat do nagrody Złoty Goebbels 2016.
Nie no bez przesady. Wyborcza to nie są polskie media i nigdy nie były. To są media antypolskie.
W komunikacji pełna profeska...
i ten ból dupy czytelników wyborczej... xD
przypominam też wypowiedź pewnego wykopowego trolla
zaiste xD