Policja: kierowcy jeżdżą za wolno. Wszystko przez odcinkowe pomiary
Większość kierowców jeździ za wolno - to opinia policji. Chodzi o tych, którzy pokonują trasę z odcinkowym pomiarem prędkości. Kierowcy boją się mandatu i zwalniają. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie jeździli dwukrotnie wolniej, niż można.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 259
- Odpowiedz
Komentarze (259)
najlepsze
a) sam w sumie tego nie zauważyłem (max to ~40 na 10s przy fotoradarze - czy to serio taki wielki problem dla was, że stracicie 2s życia?)
b) są jakieś sytuacje szczególne, o których ludzie mogą po prostu nie wiedzieć. Przykładem może być dawne znalezisko na wykopie - policja stała pod wiaduktem (czy coś takiego) i mierzyła na pustej
Komentarz usunięty przez moderatora
Np Tarragona, Catalonia. Tutaj nie aż tak źle
https://goo.gl/maps/K6Y3wu8Bt332
a może policja by się bardziej skupiła na ,,drobnych ,, kradzieżach mieszkań i łapaniu przestępców , napisałem drobnych ale często sięgających dziesiątek tysięcy
Zresztą apelować to sobie oni mogą, kierowcy maja prawo jeździć ile chcą, o ile nie został ustawiony znak prędkości minimalnej. I tak, mogę sobie jechać te 60kmh na autostradzie. Mogę nawet 30. Tamuje to ruch i #!$%@? ale mam prawo.
Niech się wezmą za naprawę
@Dzyszla: jak wyżej. Nie ma jasnej, wyraźnej, wypisanej czarnym atramentem na białym tle informacji: minimalna prędkość dla sam. os. o dmc 3.5t na autostradach wynosi X km/h. Policja może mi chcieć wystawić mandat, ja go mogę nie chcieć przyjąć i dochodzić
@furia_pawiana: Czyli zostawiamy decyzję policjantowi, wg jego widzimisię? :D
Pojedziesz 40km/h przy ograniczeniu 50km/h, policjant powie że jechaleś za wolno i utrudniałeś ruch. Rozumiem że mandat pokornie przyjmiesz?
Spodnie też ściagasz i wypinasz gołe dupsko na widok paska? :P
@TenebrosuS: przecież nieczytelność nie polega na tym, że są przepisy cofające ograniczenie, ale na tym, że ograniczenia nie są adekwatne do infrastruktury drogowej.
Teren zabudowany, ulokowany przy drogach krajowych, od terenu niezabudowanego, pod względem gęstości i rodzaju zabudowy, nieraz niczym się nie różni. Zapewne nie tylko mi zdarzało się jechać 50 km/h drogą, gdzie po obu stronach była zabudowa jednorodzinna,
@Dzyszla: Znaki poziome. Ja nie wiem, czemu nie maluję się prędkości na asfalcie. Na prawdę tak co chwila trzeba ją zmieniać? Na czas robót i tak widać maszyny, więc takie argumenty będą z #!$%@?.