O tym, że ma kredyt w Alior Bank dowiedział się przypadkiem
Żona zadzwoniła i powiedziała, że podobno wziąłem kredyt na 350 tys. złotych. Nogi się pode mną ugięły - mówil Grzegorz Papiewski. Bank milczał. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.
L3stko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 234
- Odpowiedz
Komentarze (234)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak samo bezpieczna jak każda w miarę rzetelna (czyli nie krzak) firma. Pracownicy zapewne mają dostęp do Twoich danych, więc ryzyko wycieku istnieje.
Sama strona należy do Biura Informacji Kredytowej - jest to oficjalna strona BIK-u, nie jest to scam.
Nie słuchaj @EtaCarinae
Zagubienie dowodu zgłaszasz np. w banku - także telefonicznie.
Jeśli masz pewność, że dowód został skradziony lub zgubiony poza bezpieczną lokalizacją (np. u zaufanej rodziny), to wtedy zgłaszasz to do urzędu, i wyrabiasz nowy.
Jeśli zgłosisz do urzędu, to jest to nieodwołalne. Odwołanie zgłoszenia w systemie Dokumenty Zastrzeżone (czyli np. z banku) jest (przynajmniej zwykle) możliwe, w placówce banku.
Nie powinno się odwołać zgłoszenia, jeśli ktoś znalazł
Komentarz usunięty przez moderatora
jak jakieś małe dziecko , nie wie że dowodu się nie daje wszędzie tam gdzie poproszą a już na pewno nie spuszcza się go z oczu