Jak motorniczy z rowerzystą
Nietypowo skończyło się zajście, do którego doszło w tramwaju linii numer 1 w Poznaniu. Motorniczy odmówił jazdy z rowerem na pokładzie,... obraził się, zabrał torbę i wysiadł.
HorribileDictu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 234
Nietypowo skończyło się zajście, do którego doszło w tramwaju linii numer 1 w Poznaniu. Motorniczy odmówił jazdy z rowerem na pokładzie,... obraził się, zabrał torbę i wysiadł.
HorribileDictu z
Komentarze (234)
najlepsze
Mnie kiedyś dziad straszył policją i pierdyliardem złotych kary jak nie wysiądę. A było to po tym jak już skasowałem bilet za swój przejazd i przewóz
W momencie skasowania biletu zawarli z Tobą umowę i muszą się z niej wywiązać więcej w wykopie
http://www.wykop.pl/link/1682040/czy-mozna-jezdzic-taksowka-na-koszt-mpk-owszem/
Na #!$%@? bierzesz nogi, żeby siedzieć na dupie w tramwaju? Dała bozia nogi to na nich chodź.
A bardziej poważnie - słyszałeś o czymś takim jak transport kombinowany? Albo wycieczka krajoznawcza? Albo brak DDR?
Bierze rower, bo będzie go używał - po wyjściu z tramwaju, metra, autobusu. Nie wszyscy mają czas, żeby najpierw przebić się przez całe miasto na peryferia, żeby pojechać sobie na wycieczkę i jeszcze wrócić przez całe
Na przykład:
W Warszawie – przewóz roweru za darmo i legalnie dopóki jest miejsce w autobusie
W Zamościu – roweru przewozić nie można nawet po zakupieniu dodatkowego biletu na bagaż...
I jak tu wrócić na drugi koniec miasta (nawet Zamościa) z rowerem z rozwaloną kompletnie dętką?
Czyli co, kierowca nie może przebywać w kabinie kierowcy a do tego może być chamski? :D