Mężczyzna, delikatna płeć
Żelazny macho i wątła słaba płeć - to mity. Mężczyźni są bardziej wrażliwi niż kobiety i są na to dowody. Chodzi o wrażliwość pierwotnym poziomie - ekosensytywność, czyli biologiczną wrażliwość organizmu na bodźce zewnętrzne, zmiany w środowisku, sprzyjające bądź wręcz przeciwnie warunki życia.
MalyBiolog z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
- Odpowiedz
Komentarze (7)
najlepsze
Żelazny macho i wątła słaba płeć - to mity. Mężczyźni są bardziej wrażliwi niż kobiety i są na to dowody. Nie chodzi co prawda o tę wrażliwość, która każe ronić łzy na co drugiej komedii romantycznej. Chodzi o wrażliwość na znacznie bardziej pierwotnym poziomie - ekosensytywność, czyli biologiczną wrażliwość organizmu na bodźce zewnętrzne, zmiany w środowisku, sprzyjające bądź wręcz przeciwnie warunki życia.
Stres fizjologiczny, czyli różne przeżycia organizmu, które miały wpływ na jego rozwój i dobrostan, zapisuje się trwałymi śladami w naszych kościach. Antropolodzy badający szkielety naszych przodków zauważyli, że często w grupie badanych szkieletów ślady te widoczne są tylko na kościach mężczyzn. Albo te męskie są bardziej naznaczone niż damskie, albo męskie szkielety są dziwnie niskie w porównaniu z kobiecymi. Okazuje się, że organizmy mężczyzn (a właściwie chłopców, bo to z kresu dzieciństwa pochodzi większość śladów widocznych na materiale szkieletowym) są bardziej wrażliwe na czynniki środowiska istotne dla rozwoju. Paniom zaś trzeba było naprawdę mocnego kopa, żeby ich organizm zdecydował się na jakąś istotną reakcję na to, w jakich warunkach żyją.
Dorodne
Jak zwykle wszystko przez geny?
W dzisiejszych czasach równouprawnienia płci, metroseksualnych mężczyzn i wyemancypowanych kobiet ta wrażliwość męskich organizmów na czynniki środowiska nie wywołuje sensacji. Jednak zaczyna zastanawiać, jeśli uświadomimy sobie, że większa ekosensytywność mężczyzn charakteryzuje nasz gatunek od zawsze. Wydaje się, że w okolicznościach np. przedneolitycznych pozwalanie na to, by chłopcy przestawali rosnąć z byle powodu było ze strony natury dość lekkomyślne. Nawet jeśli potem mogli sobie te straty nadrobić, to jednak nie było pewne, czy zdążą i czy warunki środowiska im na to pozwolą. Skoro dziewczynki mogły się oprzeć wpływom zewnętrznym, to dlaczego chłopcy nie?
-
Zdrowiej mieć córkę
Im starszy ojciec, tym większa szansa na córkę. Córki częściej rodzą się na północy Europy niż na południu. Córka to dobra wiadomość dla matki - kobiety rodzące dziewczynki rzadziej cierpią na depresję poporodową i dłużej żyją.
*
Komentarz usunięty przez moderatora