71 dni bez jedzenia na australijskiej pustyni.
Ricky Megee był zwykłym zjadaczem chleba z niezbyt chlubną przeszłością. Do odległego o 5 tys. km miasta udał się, bo chciał zarobić trochę grosza. Nikt nie przypuszczał, że ta podróż będzie preludium do koszmaru.
leinad77 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
- Odpowiedz
Komentarze (32)
najlepsze
Jeszcze co dziwne się mi wydaje to to że sikal na bieliznę a potem wciskał i pił. Jakbym już musiał e ten sposób mocz gromadzić to wolałbym wyciskać
Komentarz usunięty przez moderatora
Od razu przyszedł mi na myśl Wolf Creek, który był niczego sobie(dwójka już trochę gorzej). Fajny był właśnie klimat tego australijskiego pustkowia.