Paradoks Simpsona. O dyskryminacji kobiet, kamicy nerkowej i bezrobociu.
Czy te same dane mogą prowadzić do całkowicie odmiennych wniosków? Czy kobiety mogą równocześnie być dyskryminowane i niedyskryminowane? Czy bezrobocie może być równocześnie mniejsze i większe? Paradoks Simpsona - myślę, że może zaskoczyć.
tina-mamasz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Czemu skoro:
pierwszy dzień drugi dzień
Jaś 0% 75%
Małgosia 25% 100%
to:
pierwszy dzień drugi dzień sumarycznie
Jaś 0 z 1 3 z 4 3 z 5
Małgosia 1 z 4 1 z 1 2 z 5
a nie:
pierwszy dzień drugi dzień sumarycznie
Jaś 0 z 1 3 z 4 3 z 5
Małgosia 1 z 4 3 z 4 4 z 4
to Małgosia zdawała łącznie 8 egzaminów ( w tym
Jeśli zdałeś 25% egzaminów jednego dnia, to musiałeś zdawać tego dnia 4 egzaminy, bo tylko 25% z 4 daje pełną liczbę (nie mozesz zdać 25% z 3 egzaminów - 0,75 egzaminu, albo 25% z 5 egzaminów - 1,25 egzaminu) teraz jasne? :)
Tutaj operujemy tylko na przedziale od 1 do 5, więc jedynie 4 spełnia kryteria.
made my day
Nie widziałeś - możliwe, że akurat nie byłeś w szkole, albo zająłeś się na lekcji koleżanką, albo nie miałeś w szkole nauczyciela matematyki i lekcję prowadziła woźna która też nie wiedziała co to są procenty.
Ja zaczynam:
Kobiety sa glupsze bo w setce najlepszych szachistów jest tylko jedna kobieta.
:-) :-) :-)
ooo, zrobiłeś dość niedokładną parafrazę. Przedstaw cały cytat, to może znajdziesz w nim sens...
btw, na posiedzeniu PE jak Korwin podniósł kwestię szachistek w rankingu, to otrzymał odpowiedź "kobiety grają w szachy równie dobrze co mężczyźni"