Tak policja wyłudza mandaty i zabiera prawa jazdy
Tylko w miniony wtorek gdańscy policjanci zatrzymali prawa jazdy czterem kierującym. Niechlubnym rekordzistą okazał się być 29-letni kierowca Seata Toledo, który - przynajmniej wg policyjnego rejestratora - w terenie zabudowanym poruszał się z prędkością 167 km/h!
b.....y z- #
- #
- 226
Komentarze (226)
najlepsze
1) Przez teren wyłączony z ruchu
2) Podwójną ciągłą
3) NAJWAŻNIEJSZE - nie było już za
@Dzyszla: ponieważ Policja i Główny Urząd Miar uznali, że są zbyt skomplikowane w obsłudze. Można przejrzeć zapytania ofertowe w przetargach o taki sprzęt, żeby się przekonać na czym naprawdę zależy Policji. Nie chodzi im o wiarygodne pomiary, tylko o urządzenia z wyświetlaczami jak najwyżej prędkości (odrzucają nawet dodawane praktycznie za darmo niezbędne statywy do urządzeń laserowych). Dlatego mają teraz sprzęt,
- kuźwa co za państwo
#wrogaekonomia
@Armo11: już są pomiary na oko, zaraz wystarczą na ucho.
Zamiast jak u nas starać się namierzyć chwilową prędkość maksymalną, co jak wiadomo jest bardzo wątpliwe i obarczone błędem, tam stosują coś w rodzaju odcinkowego pomiaru prędkości.
Radiowóz usiadł mi na ogonie i jechał za mną przez jakiś czas, mierząc czas i przejechaną odległość. Gdy mnie zatrzymali, wszystko ładnie wytłumaczyli pokazując film.
Jechali za mną i w
@xetrov:
nadepnac na hamulec i niech parkuje w bagazniku ;)
@xetrov: Bo to typowa metoda na podpuszczenie. Niemniej, jak ktoś mi siedzi 2 m na ogonie, to jest to tak
Nie potrafię zrozumieć jak takie zapisy prędkości radiowozu zniekształcane dodatkowo optyką kamery mogą być jakimkolwiek dowodem.
był kiedyś wykop iż kilkukrotne zbliżenie powoduje zawyżenie mierzonej prędkości o min 30km/h. Tu mają 13x zbliżenie.
No ale co zrobisz :) Jakby to zrobili na zasadzie że za +50 kmh jest wniosek o zabranie prawa jazdy w sądzie na dodatek bez otrzymania mandatu to byłoby konstytucyjnie, ale wtedy byłoby mniej kasy z
Chodzi o bezpieczeństwo, tak? Więc żeby to bezpieczeństwo zapewnić, jedzie nieoznakowany radiowóz (odpada element odstraszający przed łamaniem przepisów). Ów nieoznakowany radiowóz wyposażony jest w skandaliczny sprzęt, mierzący jego własną prędkość, a żeby dokonać pseudopomiaru prędkości samochodu przed nim, musi on jechać z taką samą prędkością. A więc... złamać przepisy, bo przecież nieoznakowany nie
Jeśli są nieoznakowane to muszę zakładać, że jeden uczestników ruchu może okazać się policją.
Oprócz tego można w ten sposób złapać (zarejestrować) wielu piratów, którzy na widok radiowozu by dali po hamulcach, a potem dalej stwarzali zagrożenie.
W takim USA, które jest o kilka rzędów wielkości bardziej zmotoryzowanym krajem aż się roi od nie oznakowanych, wiec pewnie skuteczność tego jest jakoś udowodniona. Na mnie to działa, choć wstyd się