Jest ich 14, tydzień roboty. Możesz dzięki temu zdobyć datę urodzenia jego i jego rodziny, imiona wszystkich jego dzieci - a jest duże prawdopodobieństwo, że któryś z nich siedzi na NK czy innych Facebookach.
Moja matka nie podała jego jako ojca w urzędzie,tym bardziej,że zaszła w ciąże będąc w związku małżeńskim(była w separacji) a sąd na sprawie rozwodowej uznał mnie jako córkę z małżeństwa.
ekspertzwykopu: wiesz, ile za to weźmie detektyw? Poza tym, przy takich rzeczach nie ma praktycznie niczego, co by było poza zasięgiem zwykłego zjadacza chleba (co Ty myślisz, że detektyw, jak na filmach, ma dojścia do tajnych baz danych czy archiwów państwowych itp?).
Bardziej martwi mnie to że Prywatna Armia Wykop, być może pomaga szukać osoby, którą chce sprzątnąć mafia. Bo przecież nie mamy ani jednego dowodu że to jest jej ojciec. Jedynie same niewiadome ubrane w historyjkę i śmierć.
no to troche zj!#ane to społeczeństwo... albo wykop jest średnio reprezentatywny, bo na ulicy nie zdarza mi się słyszeć tak często tak durnych haseł jak czasem tutaj :)
wykop służy do tego, o czym zadecyduje społeczność. a jak zadecyduje? wykopem lub zakopem. żeby zwiększyć jego moc w komentarzy publikuje argumentacje, żeby przekonać do siebie nieprzekonanych. równie dobrze na głównej mogą być same pornole, jak i prace doktorskie z fizyki ewolucyjnej
Typ informacji jaki jest dodawany zależy od dodającego, to czy znajdzie się na głównej od całej rzeszy wkopu, ten kto nie chce/nie zgadza się/wk***ia go wykop tego typu może zakopać/olać/nie komentować itd.
Dziewczyna szuka czegoś czego nie powinno nikomu zabraknąć. Życie bez ojca i rodziny nie jest łatwe. Każdy z Nas użyłby wszelkich sposobów by dojść do celu (zwłaszcza takiego).
A ja wykopię. Może nie taka była idea powstawania serwisu, ale właśnie przez takie akcje jest tu fajny klimat, dzięki któremu chce się tu wracać. Powodzenia w szukaniu ;-)
Ja niestety czuję tutaj już tylko klimat bandy dzieciaków jarającej się, że tworzą wspólnie jakąś przepotężną społeczność, która może przenosić góry i doprowadzać do upadku korporacje. Zamiast odnośników do ciekawych informacji cały czas czytam o jakiś akcjach skleconych na pokazywarce - zmieńmy to, zmieńmy tamto, odnajdźmy tego, zlinczujmy tamtego.
To perfekcyjne miejsce żeby zniszczyć w sobie obiektywizm i własne poglądy - oglądasz dwuminutowy materiał wideo i czytasz komentarze ogółu, oceniasz, plujesz żółcią albo wychwalasz pod niebiosa. Czytasz mądry komentarz podparty argumentami, który nie pasuje do zdania ogółu i obserwujesz jak tonie zalany minusami, a na koniec sam jeszcze dowalasz jednego od siebie - bo on myśli inaczej niż MY, a to przecież MY mamy rację. Uczysz się szybkiego wyrabiania i zmieniania poglądów (niekiedy w sprawach o znaczeniu fundamentalnym) w zależności od panującego trendu i nastrojów. Chłoniesz strzępy informacji i już wiesz co myśleć nie próbując nawet dociec co naprawdę się wydarzyło, nie zadając pytań, nie zastanawiając się nawet pięciu minut.
Posadźcie przed monitorem swojego dziadka, albo ojca jeżeli przekroczył powiedzmy pięćdziesiątkę, pokażcie mu znaleziska w których wyraziliście jakąś twardą opinię i po każdym pytajcie co myśli w tej czy innej sprawie - zobaczycie, że większość odpowiedzi będą stanowić zdania w stylu "nie wiem, trudno stwierdzić", "musiałbym się nad tym głębiej zastanowić, poczytać", "sam nie wiem co o tym myśleć", "to wydaje się bardziej skomplikowane" - ojciec/dziadek będzie mieć oczywiście rację, bo jak można oceniać zdarzenia w których się nie uczestniczyło, o których się nie słyszało od naocznych świadków, a jedynie przeczytało/zobaczyło na jakieś stronie internetowej.
Zgadzam się z Tobą-nie ze względu na konformizm, lecz w pewnych kwestiach widzę, że mamy podobne zdanie. Tak, Wykop to również poj#%ane społeczeństwo, które potrafi zniszczyć komuś życie, bo zobaczyło minutowy filmik z jakiejś perspektywy. Ale poza tym Wykop czasami na prawdę POMAGA ludziom. Rozumiem, że co najmniej od powiązania Wykopu z n-k pojawiła się tu masa bezmózgich trollów, którzy tylko wylewają swoją frustrację w Internecie, gdyż nic nie znaczą w normalnym
Komentarze (84)
najlepsze
http://www.zumi.pl/namapie.html?Submit=Szukaj&qt=ko%B6ci%F3%B3&loc=ozimek
Jest ich 14, tydzień roboty. Możesz dzięki temu zdobyć datę urodzenia jego i jego rodziny, imiona wszystkich jego dzieci - a jest duże prawdopodobieństwo, że któryś z nich siedzi na NK czy innych Facebookach.
Dodatkowo
Komentarz usunięty przez moderatora
zakopanie rozumiem, ale wyzwiska i autoratywne stwierdzanie ze to nie miejsce na takie apele... tego nie kumam ;/
jak ktoś za wszystkich userów wykopu chce stwierdzac, ze to NIE JEST miejsce na takie rzeczy ? to niech mi powie, do czego wykop służy ?
do
wykop jest polskim społeczeństwem w pigułce
Typ informacji jaki jest dodawany zależy od dodającego, to czy znajdzie się na głównej od całej rzeszy wkopu, ten kto nie chce/nie zgadza się/wk***ia go wykop tego typu może zakopać/olać/nie komentować itd.
Dziewczyna szuka czegoś czego nie powinno nikomu zabraknąć. Życie bez ojca i rodziny nie jest łatwe. Każdy z Nas użyłby wszelkich sposobów by dojść do celu (zwłaszcza takiego).
To perfekcyjne miejsce żeby zniszczyć w sobie obiektywizm i własne poglądy - oglądasz dwuminutowy materiał wideo i czytasz komentarze ogółu, oceniasz, plujesz żółcią albo wychwalasz pod niebiosa. Czytasz mądry komentarz podparty argumentami, który nie pasuje do zdania ogółu i obserwujesz jak tonie zalany minusami, a na koniec sam jeszcze dowalasz jednego od siebie - bo on myśli inaczej niż MY, a to przecież MY mamy rację. Uczysz się szybkiego wyrabiania i zmieniania poglądów (niekiedy w sprawach o znaczeniu fundamentalnym) w zależności od panującego trendu i nastrojów. Chłoniesz strzępy informacji i już wiesz co myśleć nie próbując nawet dociec co naprawdę się wydarzyło, nie zadając pytań, nie zastanawiając się nawet pięciu minut.
Posadźcie przed monitorem swojego dziadka, albo ojca jeżeli przekroczył powiedzmy pięćdziesiątkę, pokażcie mu znaleziska w których wyraziliście jakąś twardą opinię i po każdym pytajcie co myśli w tej czy innej sprawie - zobaczycie, że większość odpowiedzi będą stanowić zdania w stylu "nie wiem, trudno stwierdzić", "musiałbym się nad tym głębiej zastanowić, poczytać", "sam nie wiem co o tym myśleć", "to wydaje się bardziej skomplikowane" - ojciec/dziadek będzie mieć oczywiście rację, bo jak można oceniać zdarzenia w których się nie uczestniczyło, o których się nie słyszało od naocznych świadków, a jedynie przeczytało/zobaczyło na jakieś stronie internetowej.
Społeczność