Sposob na schudniecie jest jeden - ujemny bilans kaloryczny - czyli wpie*dalamy mniej niz nasze ciało potrzebuje - dodatkowo sport - ja np. mam 3x treningi silowe + 4x cardio 40 min na orbiterze + dochodza 1-2 w tyg bieganie 6km - i fat leci - do wymarzonego wyciecia zostalo jeszcze troche kg ale caly czas jestem na dobrej drodze - grunt to zrozumiec ze nie tyje sie od tluszczu, czy tam
@robot_: Niektórzy ludzie z zaburzeniami psychicznymi mogą mieć wrażenie, że to pączki mówią do niego "mnie żryj". W takim przypadku chudnięcie może być nieco utrudnione.
Ze swojego doświadczenia powiem Wam, co jest najważniejsze Jeśli nie ma się jakichś ekstremalnie niekorzystnych uwarunkowań, to nie trzeba się jakoś szczególnie ograniczać z jedzeniem, kluczowe jest znalezienie sobie sportu, który nas szczerze pochłonie i zrobimy wszystko, żeby nieustannie stawać się w nim lepszym i lepszym. Dla mnie bieganie czy siłownia są najzwyczajniej na świecie nudne i traciłem motywację właściwie chwilę po zainwestowaniu w sprzęt. Rozejrzyjcie się, zastanówcie, co naprawdę może Was
WITAM SPORTOWE ŚWIRY JEST 6 RANO JA WŁAŚNIE SZYKUJE SIĘ NA NASTĘPNY DZIEŃ SPORTOWYCH ZMAGAŃ ZA GODZINĘ ODWIOZĘ MOJĄ AMELKĘ DO SZKOŁY A POTEM WRÓCĘ ZROBIĆ POSIŁKI PODKREŚLAM POSIŁKI NA CAŁY DZIEŃ W POJEMNIKACH NA MROŻONKI NO WITAM ODWIOZŁEM JUŻ AMELKĘ ROBIĘ TERAZ MOJEGO OMLETA Z 600 GRAM BIAŁEK JAJ ORZECHÓW MIGDAŁÓW MASŁA ORZECHOWEGO CYNAMONU I PIEPRZU KAJEŃSKIEGO DLA ZŁAMANIA SMAKU NA NASTĘPNE POSIŁKI PODKREŚLAM POSIŁKI MAM INDYKA Z RYŻEM I WARZYWAMI
Komentarze (187)
najlepsze
@robot_: Niektórzy ludzie z zaburzeniami psychicznymi mogą mieć wrażenie, że to pączki mówią do niego "mnie żryj". W takim przypadku chudnięcie może być nieco utrudnione.
Jeśli nie ma się jakichś ekstremalnie niekorzystnych uwarunkowań, to nie trzeba się jakoś szczególnie ograniczać z jedzeniem,
kluczowe jest znalezienie sobie sportu, który nas szczerze pochłonie i zrobimy wszystko, żeby nieustannie stawać się w nim lepszym i lepszym.
Dla mnie bieganie czy siłownia są najzwyczajniej na świecie nudne i traciłem motywację właściwie chwilę po zainwestowaniu w sprzęt.
Rozejrzyjcie się, zastanówcie, co naprawdę może Was
Ze 123 zrobiło się 88.
Faktycznie nie pijam soków.