Eeeeeeeeeeeeeee, a jak skończył ten z nagrania? "Operator" się nie popisał za bardzo :/ Takie filmiki powinny być zakazane! Rozbudza ciekawość a na końcu pokazuje wielkiego faka! Zakop.
Zdarzenia zostało najprawdopodobniej specjalnie zaaranżowane, a skatowany laptop nie należał raczej do żadnej z uczęszczających na wykłady tego pana osób.
Teraz takie rzeczy trzeba specjalnie zaznaczać, bo internetowi moraliści znów mogliby komuś złamać karierę.
Swoją drogą, dość ironiczne są zasady zakazywania korzystania z nowinek technicznych (o ile korzystanie z laptopa jak z notatnika można nazwać "nowinką") w instytucji, która de facto powinna być synonimem postępu i rozwoju technicznego. Na klawiaturze piszę trzy razy szybciej, niż długopisem.
Wymuszanie na mnie pisania długopisem powoduje, że więcej uwagi poświęcam robieniu notatek zamiast zrozumieniu treści wykładu.
A, i zanim ktoś powie, że na laptopie student będzie zapewne przeglądał fejsbuka a
Uwaga ! Komentarz zawiera większość elementów cool sotry, jeśli nie chcesz dostać padaczki- nie czytaj !
Ostatnio na mikrobiologii miałem notatki z ubiegłego roku i zamiast notować, to długopisem "wycinałem" puzzle z notatnika. Niestety wykładowca o jastrzębim wzroku (no dobra, przechodził obok mnie) wypatrzył to i mam minusowe punkty na dzień dobry. Jakby na początku semestru powiedział, że nie wolno puzzli wycinać to bym tego nie robił :(
Hmmm jakby tak się głębiej zastanowić, filmik ma spore szanse na główną. Może posłużyć za instruktaż np: "jak szybko usunąć pedofilskie filmiki z dysku w razie wizyty policji" ;)
Przyznam szczerze, że nie wyobrażam sobie chodzenia na część wykładów bez laptopa. Do wyboru mam notowanie (czegoś co wykładowca czyta monotonnym głosem z pdf-a dostępnego w internecie), spanie lub korzystanie z laptopa (lub olanie wykładu, ale czasami sprawdza się obecność). Często winą wykładowców jest to, że studenci zlewają totalnie jego przedmiot. Miałem ostatnio jednak przyjemność uczęszczania na wykłady na których nikt nawet nie pomyślał o wyciągnięciu laptopa. Facet nawet nie sprawdzał obecności
Komentarze (73)
najlepsze
Otóż wykładowca jest w lekkim stopniu niepełnosprawny...
Teraz takie rzeczy trzeba specjalnie zaznaczać, bo internetowi moraliści znów mogliby komuś złamać karierę.
Wymuszanie na mnie pisania długopisem powoduje, że więcej uwagi poświęcam robieniu notatek zamiast zrozumieniu treści wykładu.
A, i zanim ktoś powie, że na laptopie student będzie zapewne przeglądał fejsbuka a
Ostatnio na mikrobiologii miałem notatki z ubiegłego roku i zamiast notować, to długopisem "wycinałem" puzzle z notatnika. Niestety wykładowca o jastrzębim wzroku (no dobra, przechodził obok mnie) wypatrzył to i mam minusowe punkty na dzień dobry. Jakby na początku semestru powiedział, że nie wolno puzzli wycinać to bym tego nie robił :(
ja rysuje na wszystkich a na ostatniej zapisuję pracę domową i książki do przeczytania...
btw: a Zioberko bidny z młotkiem majstrował......
Nie laptop, tylko rybę.