- Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego
Trzeba powiedzieć, że opakowanie to sztuka pierwsza klasa. Czapki z głów. Musieli mieć naprawdę dobrego artystę, żeby to wymyślił.
Ale zawartość, to pewnie jak zwykle: spirytus rektyfikowany rozcieńczony wodą. Trochę się na tym znam. Wódki czyste to spirytus rektyfikowany i oczyszczany, robiony z odpowiedniego surowca, żeby się nazywało i rozcieńczny woda destylowaną. Może gorzelnie, żeby zachować jakies subtelności w smaku nieco "psują" proces rektyfikacji, ale generalnie wódka czysta, to wódka czysta -
Curori, to można otrzymać etanol z gazu syntezowego na katalizatorze. Chemicznie. I będzie on czystszy, niż ten z fermentacji. Serio - chemicznie będzie dużo czystszy, bo w danych warunkach z gazu syntezowego może powstać tylko etanol. Żadne fuzle, metanol, inne smrody. I do tego będzie tańszy niż ten z gorzelni. Tylko, że w większości krajów świata taki sposób produkcji alkoholu konsumpcyjnego jest nielegalny, bo rządom chodzi o ochronę przemysłu gorzelniczego. Czystą, gładką
Studentów? Na bolsa? To musieliby być bardzo bogaci studenci. Normalnie, to się chleje to, co kumpel z 4-go piętra w akademiku sprzedaje po piątala. W ten sposób państwo nie ma z nich żadnego pożytku. A tak - to chociaż te kilka zł by zarobiło, gdyby Bols kosztował 10 PLN...
Komentarze (80)
najlepsze
Przecież liczy się pierd@1n#cie!
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
- Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić "
Po pijaku to w Spodku, za co fanów oficjalnie przeprosił, a na Sopocie to z suszarką ...
http://www.youtube.com/watch?v=47XW0Z1_4hE
Ale zawartość, to pewnie jak zwykle: spirytus rektyfikowany rozcieńczony wodą. Trochę się na tym znam. Wódki czyste to spirytus rektyfikowany i oczyszczany, robiony z odpowiedniego surowca, żeby się nazywało i rozcieńczny woda destylowaną. Może gorzelnie, żeby zachować jakies subtelności w smaku nieco "psują" proces rektyfikacji, ale generalnie wódka czysta, to wódka czysta -
japończycy mają słabe głowy ;)