Jak Jan K. grał na rynku forex, a bank ściga rodzinę o dwa miliony złotych
"Czarny czwartek" 15 stycznia 2015 r., krach na franku. Jan K. widzi, że z rachunków foreksowych jego oraz żony wyparowuje nagle około 200 tys. zł. Nie wie jeszcze, że następnego dnia rano obudzi się z debetem na 2 mln zł. To jakiś horror - mówi gracz, który skutecznie wyleczył się z gry na foreksie
nikto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 202
- Odpowiedz
Komentarze (202)
najlepsze
Gościu jest związany z rynkami finansowymi o roku 1991 i naprawdę tak mało wie?
Kto choć trochę liznął temat i ma poukładane we łbie ten wie, że to wszystko spekulacje i tak naprawdę nie ma rzeczy nie możliwych. Albo gościu jest naiwny, albo chytry.
Ale nie bank gra dalej bo mysli ze jest fajny przeciez i tak klient za to odpowie.
Start:
Gra 20 kolesi.
Kurs jest 4.0
10 ma na 4+
10 ma na 4-
Cena spada
Inna sprawa - forex z dźwignią, podziwiam. Grałem parę razy na kontach demo, szło ładnie, szczególnie skubanie na krótkoterminowe, aż przychodziły "nowe okoliczności" i w większości przypadków byłem na minuchu. Wolę już wydać 50 zł u bukmahera i mieć zbliżoną "podnietę",