To był gang handlarzy białym proszkiem. Po prostu wpadli bo na zjeździe stała suka. Szybko pozbywali się towaru, ale żeby nie wyglądało za bardzo podejrzanie to udawali solenie drogi, po ch** drążyć temat.
Jeżeli dobrze pamiętam to na tym wiadukcie na psie pole było wtedy 3,5t ze względu na stan techniczny. Nawet autobusy dołem jeździły. Więc zwykła piaskarka by nie wjechała. No ale. Pośmiać się można.
Komentarze (165)
najlepsze
Miałem kiedyś trochę pomagierów i innych praktykantów to oni na wszystko tylko "nie wiem, nie umiem, nie da się", a tu proszę. :)